Jako, że lubię to forum i odwiedzam je codziennie od daaawna, to postanowiłem zaprezentować mojego kolejnego złomka DT 125 RE 2005r.
Tak ogólnie to nawet zdjęć nie mam, tylko jakieś z zakupu, więcej będzie w weekend. Do zrobienia jest, może nie wszystko, ale całkiem sporo, nie jest to mój jedyny pojazd więc będę sobie przy tym powoli grzebać. Pomimo tego, że do regulacji to jakoś jeździ, może nie jest to do końca to o co mi chodziło, ale myślę, że po powrocie do równowagi finansowej po jej zakupie, zrobię z niej coś, co będzie mnie zadowalać.
Oto on/ona jak kto woli ;]
Serio nie mam więcej...
Gratuluję zakupu Wojtku z tego co wiem polowałeś długo na takiego SM
Jakeś plany malowanie czy coś ?
Wojtku Gratuluję, Wczoraj taką jechałem
Sprzęt fajny
Mam w planie ogarnąć ją wizualnie, ale pewnie braknie na to kasy i się skończy na stwierdzeniu "ma jeździć, nie wyglądać". W każdym bądź razie na tą chwilę nic nie planuje, bo wiem, że nie raz jakieś plecy zaliczę czy jakieś gleby w terenie. Jak będzie już stać na kołach sm, to wtedy można o wyglądzie pomyśleć, (czyt. pierwsze zdanie)
Fajna
ile Ci to leci tak mniej więcej?
No no, nareszcie!
Jak się śmiga?
Będziesz trzymał czy na handel?
Nie wiem ile leci, bo linka zerwana, poprzedni właściciel mówił, że leciał 120km/h czyli widocznie przełożenie na moc, wersje SM latają 140.
Jeszcze się wstrzymam z odpowiedzią na pytanie jak się jeździ, bo zrobiłem nią jakieś 10km, ale tak ogólnie z rzeczami które trzeba ogarnąć, śmiga się średnio. Będę trzymał, przynajmniej ten rok, a na przyszły sezon to jeszcze nie wiem co wymyślę.
Dobrze! ogarniaj sprzęt i lecimy t teren, może nawet kmx-a wykąpie aby się ładnie prezentował przy tej dt
To ja może sobie wymienię pół motoru, aby dobrze przy umytym kmx'ie wyglądał
Bez przesady aż taki fantastyczny to on nie jest
Ona też nie, sam zobaczysz ;]
Fajnie, fajnie a jak spalanie?
Staram się o tym nie myśleć, tylko po prostu lać i jeździć
Dzisiaj zalane do pełna, licznik wyzerowany więc będę wiedział co i jak gdy to wyjeżdżę, pewnie dopiero w przyszły weekend.
Według wstępnych obserwacji, po 60km znikło pół zbiornika, co by dawało jakieś 8-9l na setkę. A mogłem tego nie liczyć, czasem lepiej żyć w nieświadomości
PS. Jeszcze co do spalania, to za niedługo wlatują nowe większe dysze do gaźnika, wolnych obrotów 30, nie wiem jaka jest teraz i główna z 220 będzie wymieniana na 260, wtedy już mi proszę pytań o spalanie nie zadawać, bo jak wyjdzie ponad 10l to się załamie
Kurna to ja bym wolał już samochód
Ewentualnie jakieś 4T kupić ale to kasa.