Tak co jakis czas przegladam rozne oferty w swoich okolicach i licze ze trafie na cos rzadkiego w dobrej cenie. Co prawda sam tez na tyle obeznany dlatego pytam tutaj czy warto:
http://olx.pl/oferta/sprzedam-babette-20...bdb9fccbd6
W sumie sam właściwie nigdy na zywo nie widziałem takiego motoroweru. Chetnie bym przygarnał pod swoje skrzydła. Cena tez nie jest wygórowana. Co myslicie?
Ciekawy moped. Ale tam chyba jest taki sam silnik jak w kadecie 110?? Jeśli się mylę to poprawcie.
Przecie to babetta! Chopie, bierz ją, straguj się trochę i zabieraj
Co do silnika nie mam pojecia - nawet polskiego pedałowca nigdy nie widziałem na żywo
Czyli mówicie że warto nawet za 500zł?
Nie wiem czy by coś zszedłz ceny, poki co nie kontaktowałem sie ze sprzedawcą
własnie dzowniłem do gościa - ostateczna cena to 450zł. Do 400 nie chciał zjechać
Papiery niby były, zagubiły sie i wyrejestrowali. Silnik na chodzie do regulacji
Papiery byś mógł jakoś wykombinować. 450zł to dobra cena
no właśnie od razu mysle nad papierami. Patrzyłem tablice i allegro i nie ma za bardzo
no zapytaj sie tomasso on ma kadeta z tym silnikem (jawa 225) i tu jest ten sam silnik
(11-05-2014 20:03:59)Marwerick napisał(a): [ -> ]no zapytaj sie tomasso on ma kadeta z tym silnikem (jawa 225) i tu jest ten sam silnik
eee.. a o co niby miałbym jego pytac?
Pisząc papiery miałem na myśli nie kupno innych, gdyż jestem świadom, że jest ich bardzo mało lub nie dostaniesz ich wcale, a rejestracje na zabytek albo unikat lub innym prawnym sposobie
Ja bym tego nie kupił.
Nie jest to jakiś super unikatowy ani piękny model, bez dokumentów jest w sumie bez użyteczny.
Daj 350zł i bierz
Chyba że okazałoby się że jest wyrejestrowana czasowo (wtedy masz możliwość ponownej rejestracji) to nawet i 500zł warto.
Jak kupisz dogadamy się co do ceny silnika
A silnik różni się tym od 225 że ma pedały
Bardziej myslałem o nim w kwestii odrestaurowania. Pewnie troche by pobył u mnie a z czasem bym puscił w świat. Fajnie jakby udało by sie na nim zarobić. Patrzac po cenach jest duża rozbieżaność, ale te odnowione siegają nawet tysiaka i to bez dokumentów. Z tym że też nie wiem na ile wierzyć w te ceny
Wstepnie jestem ( a właściwie mój brat) umowiony na jutro na spotkanie i odbiór. Ale wciąz sie waham czy warto go brac
niestety nie. Moj brat miał po niego jechać w zeszły weekend bo mnie nie ma w domu. Juz był juz umowiony, cena 450zł. Ale statecznie zaraz przed weekendem gościu zadzwoniło i oznajmił ze juz sprzedane. Pewnie ktoś dał więcej po prostu. Lipa że tak umawia sie z kilkoma klientami na raz. Szkoda no ale jak nie ten to kiedyś jakiś inny sie trafi