Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Komar 2350 '76 Arcziego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Jak szaleć to szaleć Big Grin
Dziś tj. 10.05.2014 kupiłem kolejnego czyli 2 komara z papierami.
Komara kupiłem właściwie na miejscu a dokładniej 4km ode mnie.
Dałem za niego 200zł, ma silnik który jest rozłożony ponieważ poprzedniemu właścicielowi nie trzymała uszczelka.
Komarkiem jeździł starszy pan do czasu aż kupił SHL, później używał go do przejażdżek po okolicy. Komar tak jak napisałem jest w częściach bo nie trzymały uszczelki, które miały być wymienione, niestety do tego już nie doszło, bo pan zmarł. Zmarł 3 tygodnie temu spisując cały majątek na córkę, która musi wszystko sprzedać, ponieważ gdy rodzina się dobierze to nic nie zostanie.
Tak wygląda:

Mam w planach obecnie doprowadzić go do stanu używalności później po niebieskim zostanie pomalowany i wyremontowany. Jeżeli jednak nie zrobię remontu to kupię jakiegoś bez papierów po remoncie i pomaluję ramę i przełożę części.
Fajny komar Big Grin
Amory oryginalne?
Super komarek ratuj go bo warto zostalo juz coraz mniej takich maszyn
Fajny komar, chcesz sprzedać sakwę?
Co do jego oryginalności nie wiem jak sprawa wygląda ale podpowiedzią może być to, że pan dość znał się na mechanice.
Sakwę chętniej bym wymienił za boczny schowek z zakrętką, tylko sakwa jest biedna żeby nie było.
Update 14.05.2014
Więc tak przez ostatnie 3 dni, które spędziłem w górach mój Tato przywiózł wszystkie części od komara jakie posiadał poprzedni właściciel.
Na dniach prawdopodobnie silnik zostanie złożony jak nie przeze mnie to przez znajomego, później nie wiem co się stanie z komarem. Jeżeli go nie sprzedam to odrestauruję.


Update 15.05.2014
Silnik od komarka oddany został do złożenia i skompletowania.
Oddałem go starszemu panu który odkąd istnieją komarki naprawia je i kompletuje Wink Po złożeniu silnika mogę być spokojny, że pochodzi długi czas. Nawet jeżeli nie wybaczę mu to bo to w końcu Komar Big Grin
Co do tej sakwy to z chęcią się wymienię za schowek Wink.
To jest sakwa od sztywniaka?
Jest to sakwa od sztywniaka ale jej nie zamienię ponieważ chcę kupić jeszcze sztywniaka i jakby nie miał sakwy dostałby tą co mam
Update 31.05.2014
Dziś komarek trafił ponownie do mnie. Jest już złożony skompletowany i wyregulowany.Tak jak wcześniej pisałem robił mi go starszy Pan który naprawiał już setki komarów. Skompletował go ze swoich części, a uszkodzone bądź nadające się do wymiany też uzupełnił. Komarek jest zrywny i mocny, na jedynce ciągnie jak szalony Big Grin Silnik pyrka sobie na niziutkich obrotach i jest cichutki...
Niestety smutne jest, że Tato każe mi go sprzedać bo chce kupić sobie Jawki nie wiem czy się na to godzić ponieważ niemalże zakochałem się w tym komarku.
Zdjęcia:




Zgadnijcie jak najwięcej zmienionych rzeczy.
A po co sprzedawać ? Miejsca nie masz ?
Tak jak pisałem. Miejsce jest ale tato mówi, że opłaty duże i zarejestrować je drogo
gut prajs gut pojazd Smile
40 zł za rok to drogo ?
Stron: 1 2
Przekierowanie