Witam.
Jaki byście polecili komplet kluczy nasadowych w cenie do powiedzmy 200zł?
Stanley, mam, łatwo nie mają ale dają radę.
ZIELONY HONITON którego mam i używam i polecam lub niemal identyczny cenowo
YATO.
Nieco ponad budżet.
Polecam KingTony, są to naprawdę dobre klucze. U nas zestaw jest od od 4-5 lat i w tym czasie zrobiły 2-3 razy generalke ciągnika, wielokrotnie naprawy aut(od fiata cc do dostawczaka jakiegoś) i nie ucierpiały w żaden sposób. Zestaw ten w promocji kosztował 199zł
Ja polecam klucze firmy COVAL, mam nasadowe jak i płasko-oczkowe. Ostatnio na nasadową 19" musiałem dać 1m przedłużki żeby śrubę odkręcić i poszło. A jak rozwalisz, to masz dożywotnią gwarancję.
Na twój budżet :
http://allegro.pl/zestaw-108el-kluczy-na...74760.html
(10-05-2014 19:47:57)bubel500 napisał(a): [ -> ]Ja polecam klucze firmy COVAL, mam nasadowe jak i płasko-oczkowe. Ostatnio na nasadową 19" musiałem dać 1m przedłużki żeby śrubę odkręcić i poszło. A jak rozwalisz, to masz dożywotnią gwarancję.
Na twój budżet : http://allegro.pl/zestaw-108el-kluczy-na...74760.html
No i by Cię wydymali na miętowo. Płaskie owszem, są Covala, ale grzechotki z nasadkami to zwykły no-name. Numer stary jak świat.
Dokładnie, widziałem już takie oferty z covalem i chyba wkrętkami od yato. Muszę się wstrzymać z zakupem kluczy do następnego tygodnia, bo wypadł mi kolejny wydatek. Ale zaciekawiły mnie Wasze propozycje. Może ktoś jeszcze ma jakieś propozycje? Dzięki Wam za udział w temacie.
Jak do użytku domowego to podane propozycje są jak najbardziej ok. Jeśli miałyby zarabiać to niestety trzeba by Twoją kwotę kilkukrotnie przemnożyć. Ale szukasz kompletu tych rozmiarów co podałem, czy jakiś podstawowy(dajmy na to grzechotka, nasadki 10-22 i przedłużki)?
Komplet jest trafiony w swoje wyposażenie. Szukam czegoś, co pomoże mi w garażu przy silnikach, ponieważ mój komplet jest znacznie wybrakowany już. Uważam, że lepszego kompletu mi nie potrzeba, bo nimi przy samochodach nie będę robił.
Z tych co podałem to różnice są na pewno dwie:
-Yato ma więcej ząbków w grzechotce. Wygodniej w trudno dostępnych miejscach, ale być może są przez to delikatniejsze
-kiedy ja wybierałem to Yato miało metalowe(a więc trwalsze) zaczepy w skrzynce. Nie wiem jak jest teraz
-bity szybko zachodzą nalotem więc warto unikać wilgoci i zamykać walizkę po zakończonej pracy
Przez, hmm, jakieś 4-5 lat "weekendowego" używania Honitona w garażu padła jedynie giętka przedłużka małej grzechotki. Kuzyn używa tego samego zestawu zarobkowo i też chwali.
A ja od dobrych 7 lat mam zestaw kluczy nasadowych z bazaru za 50 zł. Poza tym że małe pokrętło się troche wygięło i połamało sie pudełko i sie pogubiły nasadki jest naprawdę spoko. Do tego klucze płaskie no-name i takie same śrubokręty i nie narzekam.
ja mam zestaw kluczy firmy proxxon ale to już kosztuje 360zł więc niestety więcej jak twój budżet ale polecam go i ma metalową walizkę która się szybko rysuje lakier z zewnątrz
(10-05-2014 20:11:58)nie_mientki napisał(a): [ -> ] (10-05-2014 19:47:57)bubel500 napisał(a): [ -> ]Ja polecam klucze firmy COVAL, mam nasadowe jak i płasko-oczkowe. Ostatnio na nasadową 19" musiałem dać 1m przedłużki żeby śrubę odkręcić i poszło. A jak rozwalisz, to masz dożywotnią gwarancję.
Na twój budżet : http://allegro.pl/zestaw-108el-kluczy-na...74760.html
No i by Cię wydymali na miętowo. Płaskie owszem, są Covala, ale grzechotki z nasadkami to zwykły no-name. Numer stary jak świat.
Niedopatrzenie z mojej strony
Patrze że niepodobne do moich. Ale oryginalny COVAL to jest coś, używam ich nie tylko przy motorach, ale i maszynach, ciągnikach i spisują się świetnie, a kiedyś miałem jakieś gówniane ruskie z bazaru, to można je było łamać w rękach, nie mówiąc o śrubach.
A najlepsze super firmy produkujące klucze to CHROME VANDAIUM i DROP FORGED.