Nie ma Tomka więc ja zarządzam. Od tej pory macie zakaz pisania w swoich tematach nawzajem. Karę wymyślę i będzie sroga. A jak przypadkiem by mi jakiś post umknął to proszę zgłosić.
Myślałem że jakieś wesele forumowe się szykuje, a tu takie coś...
Nie, po prostu dosyć miałem wylewania swoich frustracji przez dwóch zakompleksionych gimbusów. To się stawało żałosne.
Nie było nas i taka patologia.
Brawo nie mietki