Dziś rano zostaliśmy posiadaczami Rometa Komara z '76 roku z papierami. Jakoś niezwykłej historii on nie ma... Zwykły komarek kupiony od chłopaka ze wsi którego głównie używał do dojazdu do sklepu, pola i pracy. Komar jest właściwie oryginalny. Fotel i stópki tylne zostały założone przez 1 właściciela, chłopak był drugim ja trzecim. Komara wyczyścimy i pomalujemy (oczywiście meksykańska czerwień). Romet jest w pełni sprawny, wymieniony został cylinder i tłok. Oczywiście w gratisie dostałem skrzynkę części. Zdjęcia zrobione podczas przejażdżki z tatą:
Gratuluje zakupu fajny komarek daj mu oryginalne siedzenie
Bardzo fajne Komarzysko
Powodzenia w pracach
Bardzo fajny komar przynajmniej nie musisz go malować bo kolorek ma ładny
Kolorek nie jest aż tak świetny :/ Będziemy go prawdopodobnie malować ale to dopiero w przyszłości. Lakier jest pozdzierany i nie równy.
Ale pasuje mu ten kolorek
Bardzo fajny Komar!
Co tam zwisa koło zębatki tylnej?
Romek to o co pytasz służy do czyszczenia piast
Update 24.05.2014
Komarek jakieś dwa dni temu dostał siedzenie na wzór oryginalnego.
Na chwilę obecną nie wiem na jaki kolor zostanie pomalowany prawdopodobnie groszkowa zieleń i wtedy siodełko będzie idealnie pasowało. Nie wiem pomyślę
Jeszcze dziwna sprawa bo namieszały mi się biegi i nie da się ich wyregulować :/ Teraz mam ciąg biegów 0,1,2 :?
Fajny komarek
Powodzenia w remoncie.
Dzisiaj w końcu mogłem przejechać się Komarem na dłuższą trasę, więc pojechałem 6km w odwiedziny do Babci i przy okazji mogłem sprawdzić jak się spisze mój bzyczący kolega. Widać, że Komar lubi rozwinąć skrzydła bo mocy mu nie brak a prędkość 55km/h jest zadowalająca
Na trasie nie było żadnych problemów a na dużej górce nawet nie zająknął. W końcu przekonałem się do biegów w ręce.
Łapcie zdjęcia:
noo, groszkowy by na nim leżał świetnie
Wogóle biegi w ręce nie są złe
Ale ten lakier nie jest w cale taki zły..
PS, Arczi a ty przypadkiem nie sprzedałeś Komar'a '76 w zeszłym tegodniu ?/?
Zgadza się. Sprzedałem za 500zł
Czyli miałeś 2 egzemplarze
Ok.