Witam
Chciał bym zaprezentowac nie dawno nabyty nowy nabytek
Wpadł po okazyjnej cenie że tak powiem . Jest do remontu tj góre silnika musze zrobic . Oryginalnie jest cylinder na powłoce nikasilowej , ja wysyłam na dniach do warsztatu by przetulejowac na niemieckiej tulei
. Brak w nim również wydechu i lampy przód . Więcej pytan ? Piszcie
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/peln...ee2a6.html
Też mam KMX-a. Taka mała rada - uważaj na niego, bo przy 80 jak się dodaje gazu, to Cię zdmuchuje; przy ruszaniu na 3 biegu mieli kołem; na asfalcie (albo utwardzonej drodze) jak będziesz się po prostu toczył i wciśniesz gaz do oporu to Ci go spod dupy wyrwie czy też pójdzie Ci na koło, ale to tylko takie ciekawostki :>
(02-05-2014 09:39:43)lincoln_88 napisał(a): [ -> ]Też mam KMX-a. Taka mała rada - uważaj na niego, bo przy 80 jak się dodaje gazu, to Cię zdmuchuje; przy ruszaniu na 3 biegu mieli kołem; na asfalcie (albo utwardzonej drodze) jak będziesz się po prostu toczył i wciśniesz gaz do oporu to Ci go spod dupy wyrwie czy też pójdzie Ci na koło, ale to tylko takie ciekawostki :>
Jasne, weź się przejedź kiedyś na czymś naprawdę mocnym...
wiesz, przesiadając się z 50-tki na 125, co ma 3x tyle mocy to jest różnica. nie mówimy przecież np. o KTM-ie co ma 500+ pojemności, bo na takiego od razu z 50 to tylko się zabić idzie.
Jeździłem RX 125 , silnik rotax 123 , ponad 40 km
Kmx ma z tego co wiem z 25 km . Na prawde ma dobrą moc taką ? Czy poprostu takie odczucie jak z mniejszej pojemności ? I Takie pytanie , robiłeś coś przy nim ? Na tulei masz czy nikasil ?
Słaby nie jest, ale mocą nie grzeszy. Po prostu jest takie odczucie po przesiadce z czegoś o wiele słabszego.
Jak Rotax 123 ma 40 km to ja jestem wróżbita Maciej.
(02-05-2014 12:31:34)wojtekr35 napisał(a): [ -> ]Słaby nie jest, ale mocą nie grzeszy. Po prostu jest takie odczucie po przesiadce z czegoś o wiele słabszego.
Więkoszść tak ma jak się na simsona przesiądzie a takie coś to jak statek kosmiczny idzie
niezły sprzęt będzie czym poszaleć