Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Okej to jutro na złomie może uda mi się znaleźć takie lusterko to założę a jak nie to poszukam na necie i po ludziach

Artur Wigruś prezentuje się wyśmienicie a co do Lusterka i innych bajerów dodadzą mu blasku Powodzenia

Mam takie lusterko. Żeby tylko takie.

Wnusiu powiedz mi czego ty nie masz

Coś by się na pewno znalazło, ale raczej nie byłoby tego dużo.

Jeżeli nie znajdę takiego lusterka to napiszę na PW ależ ja cię powzbogacam

Cieszę się. Obiecuję, że wszystko przepuszczę na rowery, słowo harcerza!

(28-06-2014 00:26:36)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]Niedawno facet zwiedził Jubilatem pół kraju, było nawet w telewizorni o nim.

To był Żaba, gość z Chełma, nocował u mnie podczas swojej podróży w zeszłe wakacje. ;_;
Jechał na Jubilacie z '96 roku, którego potem porzucił na szczycie Giewontu. Mam gdzieś jeszcze zdjęcie z nim jak siedzę na jego słynnym Jubilacie, wstawiałem kiedyś na forum.

(28-06-2014 13:30:35)Sołtys napisał(a): [ -> ]

(28-06-2014 00:26:36)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]Niedawno facet zwiedził Jubilatem pół kraju, było nawet w telewizorni o nim.

To był Żaba, gość z Chełma, nocował u mnie podczas swojej podróży w zeszłe wakacje. ;_;
Jechał na Jubilacie z '96 roku, którego potem porzucił na szczycie Giewontu. Mam gdzieś jeszcze zdjęcie z nim jak siedzę na jego słynnym Jubilacie, wstawiałem kiedyś na forum.

Daj Sołtys tą fotkę tu jeszcze raz.

Zdjęcie wrzucałem tutaj. Niestety, z tego co widzę, już wygasło. Kiedyś je znajdę w otchłaniach aparatu, to zarzucę.
Jubilat był jednak z 1997.

Ostatnimi czasy podróżuję Wigrami coraz więcej i więcej oczywiście przy tym robię masę zdjęć gdy tylko nadarzy się ciekawe miejsce. Może ich jakość nie jest najlepsza ale liczy się masa wspomnień. I pomimo mojej słabej wydolności płuc twardo pedałuję wyrabiając sobie formę. W wigrach zmiany nadejdą gdy tylko pojadę do Wrocławia i kupię od Adama trochę części.
Wiem moje wigry nie jest ładne ani idealne ale nie chcę mieć cuda na kółkach którym żal jeździć.
Łapcie parę zdjęć:






Pozdrawiam i do następnego!

Ładne jest.
Ja mam w planach stworzenie dopiero "ładnego" Wigry, dosłownie żywy trup. Muszę tylko skombinować jakieś opony.

Ooo Wnusiu szykuje coś ciekawego

Ja po prostu kocham patrzeć, jak ktoś tak cieszy się ze swojego roweru -
choćby takiego prostego Wigry!

Jest Twój, włożyłeś w niego dużo serca i pracy, a jazda na nim sprawia Ci frajdę. To się liczy!
Mimo, że to najpopularniejsza konfiguracja, bardzo mi się podoba.