Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Moje Sprzęciki :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Fajna ta zielona. Powodzenia!
elo podoba mi sie bardziej ta czerwona ale zielona tez jest spoko życze ci przyniej dobrej pracy pozdrawiam Przemas xd
1.Tak . To może być wina magneta . Lepiej załóż inne , albo to co masz teraz wyważ odpowiednio . Ja miałem krzywe magneto i przez to prawdopodobnie na jednym wale mi się zjechał frez od strony sprzęgła , i wał do wymiany . Nie wiem czy to wina magneta , klina , czy czegoś innego , ale lepiej dmuchać na zimne .
2. Może to wina źle ustawionego zapłonu . Spróbuj trochę przestawić zapłon i powinna cykać na wolnych .
3.Posmarowanie olejem wg. mnie nic nie da . Spróbuj wyczyścić silnik z dołu i posmarować go sylikonem wysokotemperaturowym , ale prawdopodobnie będzie cieknął olej , więc jest to rozwiązanie na krótką chwilę . Lepiej rozłóż silnik , kup nowe uszczelki , posmaruj sylikonem i będzie ok . Lepiej zrobić raz a dobrze , a nie co chwilę rozkładać silnik po to żeby coś nowego zrobić .
Mam nadzieję , że pomogłem Smile
Słuchaj co do gaźnika to wkręciłeś śrubkę od powietrza(mieszanki) ona nie może być na max wkręcona powinno być zależnie od gaźnika od 1.5 obrotu w górę(tak jak masz ją na max wkręconą to od tego 1.5 obrotu wykręć) ja mam u siebie 1.5 obrotu i trzyma pięknie obroty. A co do uszczelek to jak masz zielony smar to dokładnie wyczyść kartery i posmaruj karter i pokrywę i dopiero załóż uszczelkę ja tak mam i żadnych wycieków nie maBig Grin
1. Jak kopniak bardzo lekko chodzi to mogło sie rozpiąć sprzęgło a co do magneta to możliwe że jest krzywe lub żel przykręciłeś iskrownik
2. Nie ma takiej reguły żeby ustawić gaźnik każdy silnik inaczej chodzi ale tak jak koledzy napisali którymi sie co ustawia
3. Posmaruj silikonem te uszczelki lub klejem montażowym i wtedy nie bedzie ciekło ;D to ze olejem posmarujesz to raczej nic nie da
problem z kopniakiem rozwiązany, sprawdziłem magneto i tu jest ok więc zdjąłem dekiel z drugiej strony i okazało się że jedna zawleczka trzymająca kosz zerwała się więc założyłem nową i jest już ok.

co do drugiego to nie wiem w ogóle co dalej robić, zapłon raczej jest dobrze ustawiony bo wcześniej chodziła normalnie na wolnych tylko nie miała wysokich a jego nie ruszałem, dzisiaj zauważyłem że zalewa mi świece więc jest za dużo paliwa dawane i być może to jest powód gaśnięcia na wolnych obrotach ale na wysokich znowu nie równo pracuje, jak dam gaz na max to obroty falują i silnik przygasa oczywiście jazdy na biegu nie ma na 1 jakoś jeszcze jedzie ale na drugim już całkiem nie ma siły, drugi silnik już w drodze do tej drugiej ale co z tego skoro nie mogę sobie poradzić z tym :/ niby prosty silnik ale strasznie upierdliwy.
ehh kto wymyślił że nie można tematu edytować Tongue

nie zauważyłem wypowiedzi kolegi niedźwiedzia Smile dobrze wiedzieć zrobię tak jak mówisz tylko powiedz mi jeszcze jedno, bo jak ją wykręcę to znowu nie będę miał pełnego gazu tylko do połowy a dalej będzie silnik gasł, wiesz może w czym tkwi problem ?
Skoro Ci zalewa swiece to dostaje za duzo paliwa, tak jak napisales. Z tym , ze na obroty nie chce wejsc i "faluja" ,to moze byc wina kondensatora.
ok kondensator wymienię jutro na inny i zobacze jak to będzie chodzić, a jak z tym paliwem? co tam trzeba zrobić żeby mniej dostawał? bo już nie pamiętam jak się to regulowało.
Pierwszym sposobem na wyregulowanie poziomu jest iglica. Jesli po tej "operacji" dalej bedzie swiece zalewalo, to plywak. Na plywaku masz taki "kapturek" i ten kapturek odginasz CHYBA do gory, zeby zmniejszyc poziom paliwa, ale nie jestem pewien .
ok dzięki za poradę jutro sprawdzę i dam znać czy problemy rozwiązane.
Witam Po przerwie Zimowej Smile
Słoneczko wyszło i ładnie przygrzewa więc pora dokończyć moje dwie drynki :-), Do czerwonej muszę tylko założyć Silnik i bedzie śmigała, została mi jeszcze tylko zielona do wyremontowania, części już zamówione i czekam na dostawę, z początku chciałem do niej włożyć silnik z komara żeby miała biegi w rączce (taką miałem dawno temu za dzieciaka i fajnie mi się nią śmigało) ale po dłuższym okresie ostatecznie zrezygnowałem z tej opcji i aktualnie czekam na nowy silnik od Rometa 3 biegowy ;-) tak więc zapowiada się ciekawie. Nowy silnik ponoć jest sprawny z tym że coś jest nie tak z biegami, otóż sprzedawca uważa że nie wchodzi jedynka i być może jest uszkodzony tryb, z tego co ja pamiętam ze starych czasów to te silniki były dosyć wadliwe pod względem biegów ale nie mogę sobie przypomnieć co tam siadało najczęściej więc mam do was pytanko : co tam mogło paść, na jaką wymianę i czego mogę się przygotować.

PS : możliwe że przemaluję zieloną na inny kolor, macie jakieś propozycje? czy może jednak zieloną zostawić ?Tongue
Ten silnik może ma wysypany tryb , albo zepsuty,niewyregulowany automat .
Czerwona Drynka już działa pali z pierwszego :-) jeszcze tylko muszę poprawić uszczelkę pokrywy sprzęgła bo cieknie olej, teraz pora zrobić drugą, już wszystko mam zostało ją tylko poskładać ;-)
Drynki fajne Smile W tej zielonej to rowerowe siedzenie mnie rozbroiło Smile Niech czerwona Ci służy Smile Działaj z zieloną teraz Smile
Mam pytanko, złożyłem drugą motorynkę, kupiłem używany silnik, wszystko śmiga bez problemu, pali od strzała, nie ma wycieków, nie gaśnie na wolnych obrotach, silnik cyka pięknie, problem tylko jest z mocą :/ nie ma siły jechać i tu pytanie co może być główną przyczyną ? podejrzewam tłok i pierścienie ale nie wiem na pewno, możecie coś podrzucić jak przywrócić silnikowi moc? bo druga dryna to z miejsca rwie jak szalona i staje dęba natomiast ta nie ma nawet siły ruszyć :/
Stron: 1 2 3
Przekierowanie