Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Quad
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak w temacie - dziś stałem się posiadaczem całej tylnej osi (wraz z kołami i hamulcem), kompletu przednich kół, oraz... sprawnego silnika 110 ccm. Wszystko za... darmo. Jedynym brakiem, a raczej aż... Jest brak ramy i tu pojawia się problem, bo wszystko muszę zbudować od podstaw (sama budowa dla mnie nie jest problemem), jednak nie wiem kompletnie od czego zacząć... Nie chcę uskuteczniać WT i chcę to zrobić porządnie. Quad kiedy był jeszcze kompletny w 100% był hmm, trochę mały. Teraz chciałbym nieco zwiększyć jego gabaryty, tj: poszerzyć oś tylną (tu moje pierwsze pytanie) Jak to zrobić? Nie wiem jakich użyć również materiałów, aluminium czy stal? Jaki typ ramy, tzn. rurkowa, czy z kątowników? Opierać się na jakimś schemacie "gotowcu" czy stworzyć projekt samemu? O koszta nie pytam, ponieważ będzie to pytanie bezsensowne, ale jak ktoś już robił coś takiego to może napisać. Tak więc czekam na odpowiedzi, za co lepsze postawię piwko! ok
Ja robiłem go gokarta z silnikiem jak ktoś nazwał "zemsty czech", a brat robił 2 z silnikami od 110tki. I tak. Tylną oś przeciął na pół wewnątrz oddał do tokarza na frez obie części, idealnie spawował grubego i twardego pręta, zespawał potem nałożył na górę rurkę i obspawał. Jak oglądałeś, to zrobił to tak jak Ci angole co syrenke robili i im przekładnie przecieli i potem to spawał chłopak. Ramę preferuję z profila, gdyż kątownik nawet przy mocy jak ja mam u siebie się gnie (a nie jest taki miękki). Profil polecam 3cm/4cm, bo cieńsze to raczej na wzmocnienia. Projekt najlepiej robić w głowie i od razu to robić, ponieważ jak zaczniesz rysować i się tego trzymać wyjdzie Ci w końcu na to, że będziesz musiał coś 10 razy ciąć, spawać itd, a potem jeszcze nie będzie działało. Uchwyty na silnik to możesz ze wszystkiego co ma minimum 3mm grubości. Ja zrobiłem z płaskownika, bo akurat miałem. Nie wiem jak tam się mocuje tylną oś, ale mi tokarz sporo rzeczy dotaczał, min. gniazda na łożyska. Układ skrętny tylko dobrze zrób. Można i na stałe, jak ja z bratem mam w gokarcie, ale preferuję zrobić na drążkach (lżej skręca, mniej się rzeczy urywa). I nwm czy robisz zawieszenie. Jak nie robisz, to zadbaj o dobre łożyska i mocne spawy, a jak robisz, to zrób mocne mocowania na amory, bo bez zawieszenia uszkodzić coś łatwiej w kole, ale z zawieszeniem i nie przemyślanym mocowaniem silnika itp, można urywać ciągle uchwyty. I odnośnie układu skrętnego dobrze to zrób, bo jak odwrotnie przyspawasz mocowanie drązka przy kierownicy, to skręcając kierownikiem w lewo, koła będą działać w prawo, ale to tylko taka ciekawostka Big Grin
Tylna oś ma amortyzator centralny - tak, w projekcie będzie przewidziane na niego miejsce. Przednie koła również posiadają amortyzatory, właśnie obawiam się, że najwięcej kombinacji będzie z układem skrętnym, ale będą koła na drążkach, jeden jest, a drugi będzie trzeba dorobić. Czyli da się jakoś poszerzyć rozstaw osi, tak? Smile
Cytat:a robiłem go gokarta z silnikiem jak ktoś nazwał "zemsty czech", a brat robił 2 z silnikami od 110tki. I tak. Tylną oś przeciął na pół wewnątrz oddał do tokarza na frez obie części, idealnie spawował grubego i twardego pręta, zespawał potem nałożył na górę rurkę i obspawał. Jak oglądałeś, to zrobił to tak jak Ci angole co syrenke robili i im przekładnie przecieli i potem to spawał chłopak.
nie rozumiem trochę, po co to ciął i potem spawał jeszcze raz?

EDIT: dobra, już rozumiem
no bo mu przysłali przekładnie przeciętą i musiał to zrobić uczciwie. http://video.anyfiles.pl/Fani+czterech+k...ideo/84499 od 15:50 do 18:05 tam jest opisany ten mój pomysł, który musiał byś zastosować do wydłużenia wału. z tym, że ty byś musiał nafrezować otwory, bo wał to pręt, a nie rurka. I jak chcesz wydłużyć to nie możesz dać takiej rurki, tylko po to, aby to wzmocnić, a musisz dać dłuższą, aby wał wydłużyć.Proponuję Ci na składzie budowlanym (albo u tokarza) zapytać o materiał, z którego dorabia się osie do motocykli (ew jeszcze twardszy). I zrób jak tam jest pokazane (oszlifuj końce, nawierć otwory itd.
Nie wiem czy będę miał możliwość nafrezowania nowego wału, ale zobaczę. Jak się uda, to będę poszerzał tylną oś, jak nie będę miał dostępu do odpowiednich narzędzi to sobie daruję. Na razie czego jestem pewien, to to, aby wydłużyć całą konstrukcję w stosunku do "oryginała" o jakieś 15-20 cm. Nie za dużo, aby nie był zbyt wywrotny.
znaczy nie musisz frezować. możesz nawiercić otwór i włożyć wtedy pręta. Frez był by po prostu idealnie w środku. Po za tym quad nie będzie wywrotny jak będzie szerszy. Prędzej się wywalisz jak przód będzie za wąski niż za szeroki.
Hm, to jeszcze nad tym pomyślę Smile Przód może być nieco szerszy?
Nie ma problemu. Jak u kolegi brat przerabiał quada 110 (powiększał go) to przód łatwo poszerzyć (wziął żebrowanego pręta chyba 18 mm i wydłużył wszystkie drążki). Tył zostawił seryjny, ale to było malutkie nadal. Fakt faktem, tył łatwo było zarzucić, a przy szerokim przodzie łatwiej kontrować.
Varia quady są dość duże (lub jak kto woli bombardier, koła 8 cali), chyba puma czy jak to tam ale podobne do jamachy raport, czyli chińczyki z silnikami tymi. Ramy mają dość mocne, te mniejsze jedynie bmw i hummery wszelkie mają te słabe (koła chyba 6 albo 7 cali)
nie rozumiem do końca sensu Twojego wykładu o quadach Tongue chłopak napisał przecież, że nie ma ramy i będzie ją robił sam, a ty mu piszesz o bombardierach czy raptorach co mają pojemność 600, a nie 110 i koła mają 12, a nie 8 cali :> Po za tym nie znam quada hummer, bmw czy puma. Mogę prosić o wyjaśnienie i rozwinięcie Twojej myśli?
Chodzi mu pewnie o model "chińskiego" quada. Mój kolega ma właśnie bombardiera 110-125 ccm i koła są nieco większe niż moje, niby silnik ten sam, ale sama konstrukcja całego quada jest duża.
(14-04-2014 11:18:34)Damian4570 napisał(a): [ -> ]Chodzi mu pewnie o model "chińskiego" quada. Mój kolega ma właśnie bombardiera 110-125 ccm i koła są nieco większe niż moje, niby silnik ten sam, ale sama konstrukcja całego quada jest duża.

No dokładnie o to mi chodzi. Do raporta to tam się nie umywa, ale jako chińczyk jest taki lepszy, wyroznia się na tle reszty
oj tam. nie zaśmiecajmy forum. jak coś to pisz Tongue
Właśnie nastąpiła zmiana planów - kupuję od kolegi całego bombardiera w bdb stanie Smile Jeden silnik najwyżej sprzedam... Co do jego stanu technicznego to jest sprawny, a raczej był, akumulator rozładowany, paliwa nie było, więc nie było jak sprawdzić. Teraz odkładam tylko pieniążki i brakuje mi już niewiele, dlatego niedługo pewnie się nim pochwalę best
Przekierowanie