10-04-2014, 20:10:03
Witam dzis opłaciłem OC na komara ale nie w tym problem.Otóz ostatnio komarek wkrecał się az miło był silny i wgl a dzis chce się przejechać i tak odpalam zapalił od pierwszego wzucam jedynke i jade dwójka i idzie zarąbiscie ale kasku nie miałem to mówie zawracam no to sprzęgło wzuciłem jedynke zawróciłem puszczam sprzegło a ten kawałek przejechał bardzo wolno i zgasł.Musiałem przepompować paliwo i zapalił dojechałem ze 10 metrów i znowu to samo.Teraz jak go odpalam to tak odpale wkręce go tak ze 3 razy na max obroty a dalej jak dodaje gazu a on sie dusi muli go i gasnie???Załozyłem drugi gaznik ,kranik.Lewe powietrza nie łapie bo jak przytkam wlot w gazniku to gasnie????