10-04-2014, 16:53:51
Po tym jak musieliście oglądać krzywe i zaspawane Wigry oraz zwłoki Dueta czas na coś porządnego. Mój najnowszy nabytek, dosłownie sprzed 2 godzin. Jest to Wigry 3 z 1983 roku zachowane w praktycznie idealnym stanie!
Zielone!
Słowo o rowerze. Po raz kolejny udało mi się odkupić rower od kobiety. Coś jednak jest w micie głoszącym, że Panie bardziej dbają o swoje pojazdy. Pod niewielką warstwą patyny i kurzu skrywa się praktycznie idealny rower. Nie uświadczy się na nim rdzy, ani zbyt wielu zadrapań. Wigry jest w 100% sprawne i w 95% kompletne. Kiedy ostatnio widzieliście składaka z kompletem oryginalnych odblasków? Na dworze beznadziejna pogoda, więc tymczasowo powstrzymałem się od porządnej sesji zdjęciowej. Na dniach to nadrobię. Idealne Wigry w tym kolorze marzyło mi się od zarania dziejów. Sam nie wiem co jest lepsze - sam fakt jego zdobycia, czy cena zakupu? Za rower dałem paczkę kawy, która kosztowała mnie ... 10zł.
Jak się Wam podoba?
Zielone!
Słowo o rowerze. Po raz kolejny udało mi się odkupić rower od kobiety. Coś jednak jest w micie głoszącym, że Panie bardziej dbają o swoje pojazdy. Pod niewielką warstwą patyny i kurzu skrywa się praktycznie idealny rower. Nie uświadczy się na nim rdzy, ani zbyt wielu zadrapań. Wigry jest w 100% sprawne i w 95% kompletne. Kiedy ostatnio widzieliście składaka z kompletem oryginalnych odblasków? Na dworze beznadziejna pogoda, więc tymczasowo powstrzymałem się od porządnej sesji zdjęciowej. Na dniach to nadrobię. Idealne Wigry w tym kolorze marzyło mi się od zarania dziejów. Sam nie wiem co jest lepsze - sam fakt jego zdobycia, czy cena zakupu? Za rower dałem paczkę kawy, która kosztowała mnie ... 10zł.
Jak się Wam podoba?