09-04-2014, 18:27:10
Oto i jest, długo wyczekiwany komarek
Rok produkcji 1973.
Nie miał przedniego koła, ale wcześniej się w nie zaopatrzyłam.
Już po przykręceniu koła:
Łańcuch już jest założony. Przez odpryski zielonej farby przebija się czerwony.
Dostałam też:
Brakowało nakrętki na wał, tej co dokręca magneto. Zastąpiłam ją nakrętką koła tylnego od roweru i co ważne pasuje Zamówiłam też linki sprzęgła i zmiany biegów.
Wczoraj założyłam klin, dokręciłam zapłon, nalałam paliwa i na pych próbowałam odpalić. Zaczął załapywać, ale że bez sprzęgła jest ciężko i do tego na 2-gim biegu to poczekam na linki. W międzyczasie doprowadzę go do porządku i wyczyszczę z tego brudu.
Rok produkcji 1973.
Nie miał przedniego koła, ale wcześniej się w nie zaopatrzyłam.
Już po przykręceniu koła:
Łańcuch już jest założony. Przez odpryski zielonej farby przebija się czerwony.
Dostałam też:
Brakowało nakrętki na wał, tej co dokręca magneto. Zastąpiłam ją nakrętką koła tylnego od roweru i co ważne pasuje Zamówiłam też linki sprzęgła i zmiany biegów.
Wczoraj założyłam klin, dokręciłam zapłon, nalałam paliwa i na pych próbowałam odpalić. Zaczął załapywać, ale że bez sprzęgła jest ciężko i do tego na 2-gim biegu to poczekam na linki. W międzyczasie doprowadzę go do porządku i wyczyszczę z tego brudu.