08-04-2014, 22:33:59
Witam, zakupiłem motorynke która nie chodziła wgl. zajrzałem dozapłonu i bym maksymalnie przekręcony w lewo. więc ustawiłem na srodek i nic to nie dało (iskra była a ne palil i strzelał z wdechu). Te strzały oznaczały za późny zapłon i zaczynałem ustawiać tak żeby platynki otwierały sie wtedy kiedy tłok jest na górze lecz zapłon bym maksymalnie tak jak po kupnie przekręcony w lewo i platynki sie dopiero otwierały gdy tłok już sporo był przesunięty w dół i strzelało z wydechu ciągle a odpalić nie chciał, a jak już odpalił wymęczony to nie chciał sie wkręcić na obroty i nie miał wolnych . postanowułem rozwiercić otwory w prawo aby móc przekręcić zapłon dalej w lewo i ustaić poprawnie. motorynka odpaliła i chodziła nawet na wolnych i wkręcała sie na obroty lecz nie takie maksymalne jak powinna mieć. do ideału ustawienia tego zapłonu trzeba jeszcze rozwiercić kawałek aby platynki prawidłowo sie otwierały. czemu taki przypadek jest/ mam kadeta i porównuje to. Dodam że zmiana koła i zapłonu nic nie dała.