Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Przygasanie motorynki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam jeszcze jeden problem ,a mianowicie gdy odpale motorynke na zakręconym kraniku to jest ok ,ale gdy odkręce kranik,że leci paliwo do gaźnika ciężej wchodzi w obroty i tak jakby nie zdążał przepalać Sleepy Np. bez odkręconego kranika daje jedynke ok Shy z odkręconym kranikiem bulgocze tak jakby go zalewało,albo np. zwolnie z dwójki na luz i zwalniam i pyr, pyr ledwo co chodzi i najczęściej złapie obroty ,albo zgaśnie i będzie zalany, żeby się tak nie działa najlepiej zmniejszyć poziom paliwa na iglicy? Big Grin
pozdrawiam
Czyli w skrócie gdy jest odkręcony kranik , ciężej chodzi i czesto się zalewa i gaśnie podczas jazdy (gdy się powoli jedzie) jedynka z odkręconym ZGAŚNIE, z zakręconym ładnie ruszy i dopiero odkręcam. Obniżenie poziomu paliwa pomoze? aktualnie jest na środkowym rowku z trzech. Smile
blaszke przy pływaku podprostuj ale delikatnie i wtedy sprawdźSmile powinien wtedy dostawać nieco mnie paliwa
Musisz podgiąć blaszkę do góry żeby wcześniej paliwo odcinało
Podegnij blaszke w komorze plywakowej do góry i podnies zapinke na iglicy.
Ja miałem blaszke w połowie dałem iglice na najniższy poziom i motorynka na oporze na dwójce dusi się,ale problem zgasnięcia nie znika. Sad
POMOCY , dodam ,że blaszka od pompki nie jest na samej górze tylko leży na samym dole ,bo nie ma sprężynki ;/
Przekierowanie