Po długich zabawach z iskrą którą mam po wymianie piesków i styków już ją mam
, teraz jest problem z odpaleniem , na kopniaka pryka , jak go pcham to odpala czuc nawet jak ciągnie ale jak dodam choc troche gazu to gasnie
gaznik jest czysciutki no a regulacje masz obrotów i na pływaku , pływag jest dobrze bo niezalewa i paliwo dochodzi ile trzeba a obroty są na 3/4 wkręcone
zapłon jak masz ustawiony i czym ustawiałeś?
Ustawiony na oko , ale kowadełko otwiera się jak tłok jest na górze , teraz jest tak ze jak pcham i dodam troche gazu to jedzie ledwqo , pchając nacisne sprzęgło to chodzi z 5 sekund i gasnie , a jak pcham i dam gazu dużo to nieodpala
Zapłonu nie ustawia się na oko. Ustaw to jak należy i tym czym się powinno. Zarówno platynki jak i wyprzedzenie.
ok
jeszcze dołącze pytanko zeby tematu nie zakładać , dokupie w sklepie spinkę do łancucha po moja się zagubiła
Dokupisz
(02-04-2014 19:03:42)blacha99 napisał(a): [ -> ]Ustawiony na oko , ale kowadełko otwiera się jak tłok jest na górze , teraz jest tak ze jak pcham i dodam troche gazu to jedzie ledwqo , pchając nacisne sprzęgło to chodzi z 5 sekund i gasnie , a jak pcham i dam gazu dużo to nieodpala
czyli suwmiarkę masz w oczach? O-O
Może Ci powietrze zdmuchuje iskrę
Zrób regulacje z suwmiarką i szczelinomierzem raz a dobrze i będziesz mieć święty spokój.
Ustaw zapłon i platynki zapłon 1.5 mm a platynki 0.3 lub 0.4 mm
ja tam ustawiam gwoździem i platynki na oko polecam
Odpalił