Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Czy takie zabezpieczenie rometa byłoby dobre?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Szukam dobrego zabezpieczenia przed kradzieżą do Rometa ogara 205. Czy mogłoby być takie coś, że się bierze zapchany kranik, ktory nie przeprowadza paliwa? A na dodatek ukryć w schowku włącznik odcinający zapłon. Chodzi mi, że włącznik jest podpięty pod sam zapłon i wyjęcie kabli nic nie pomoże. Proszę o odpowiedzi, bo jak pomysł byłby dobry, to temat umieszcze w poradnikach. Sory za błędy
Zamek na tylnie koło,
Co do silnika i wyprowadzeniu kabli.. jest taka możliwość przemyślałem ją..
Stacyjka przeniesiona do schowka.. Oryginalna stacyjka ma możliwość gaszenia.. ale stop! nikt nie wpadł na to że wyjmie dwa kabelki i dupa!.
Dlatego właśnie pomyśl jest taki że kable muszą wychodzić z boku nie z góry i być bardzo dobrze schowane.. przemyśl to sam a znajdziesz. Gorszą sprawą jest to jak wypuścić te kable bez robienia dziury w pokrywie np... Słyszałem jeszcze o prototypach "Kondensator na stacyjkę" tak.. tak.. Kondensator w schowku.. a jak ktoś kabel utnie to i tak nie pojedzie.
Silniki 205 są pod tym względem wyjątkowo niewdzięczne. Zawsze ucięcie kabli zniweczy nawet najbardziej wymyślne odcięcie zapłonu. Zapchany kranik? Wyobrażasz sobie zmianę kranika za każdym razem? No właśnie.

Moim zdaniem blokada na koło/przypięcie do słupka(drzewa, płotu...) musi wystarczyć. Ewentualnie podmiana świecy na jakąś uszkodzoną, w końcu mało który złodziej ma zapasową świecę w kieszeni.
Szczerze? Jak robisz zabezpieczenie nie chwal się na forum Tongue Wtedy potencjalny złodziej czyta tak owe i w każdym romku wie co ma zrobić/od czego zacząć..
http://imageshack.us/a/img546/4012/3x53.jpg

Jeszcze takie coś. Jak chcesz w lepszej jakości napisz.
Do dupy takie zabezpieczenia. Podjade busem albo z przyczepką i rometa nie ma.
Ja myślałem o tym już wcześniej i nawet mam już stacyjkę tylko trzeba wiercić dziurę w kapie.
Musimy mieć włącznik syrenki alarmowej(nie taki normalny tylko taki jak przy kompie jest np) http://www.google.pl/imgres?espv=210&es_...=0&ndsp=16
Wiercimy dziurę w mało widocznym miejscu i umieszczamy go tam , podłączmy do niego przecięty kabel od kondensatora. W tej stacyjce klucz po przekręceniu można wyciągnąć więc nie musimy z nim non stop jeździć. Nawet jeżeli złodziej go zlokalizuje to jest "prawie" niemożliwym jego przekręcenie(próbowałem)
Plusem tego zastosowania jest do ,że przełącznik jest przy silniku więc nie wystają żadne kable z silnika (nie ma czego ukrywać). Minusem jest to że musimy wiercić w pokrywie a także to że ten kluczyk jest bardzo powtarzalny i nie problem z jego zdobyciem (ale jaki złodziej pomyśli żeby go zabrać ze sobą).

Dodatkowo jak ktoś zapobiegliwy to świeca w rękę przy zostawianiu mopedu, albo mała kłódka w ogniwo na łańcuch
tak czy siak, to złodziejowi nie przeszkodzi żaden wyłącznik ani zamek, jak się uprze to weźmie w ręce i ukradnie.

Ogarki ciężkie nie są.
(14-03-2014 00:39:47)simi81 napisał(a): [ -> ]tak czy siak, to złodziejowi nie przeszkodzi żaden wyłącznik ani zamek, jak się uprze to weźmie w ręce i ukradnie.

Ogarki ciężkie nie są.

Ciekawe ile będzie mu się chciało nieść jednak to ~50kg musi nieść w niewygodnej pozycji
Dobry łańcuch od krowy wystarczy.

A tak na poważnie jeśli chcesz tylko aby nie można było go odpalić to wystarczy wepchnąć do fajki papierek czy coś w tym stylu. Ja tam zawsze wiązałem na blokadę rowerową do słupka.
Chyba najprościej będzie kupić blokadę na koło...
Przekierowanie