07-03-2014, 01:01:52
Siemka , postanowiłem pokazać wam kolejny mój motorower, który jest również produktem Polskim, mianowicie Komar 2350. To jedyny motorower który uchował się w mojej rodzinie od samego początku aż do teraz. Seryjnie jego kolorek był wiśniowo czarny i prezentował się nadal pięknie mimo zmatowiałego już koloru. Niestety ze względu pękania a w kolejność urwania się tylnego błotnika nad tylną lampą (chyba to dość częsta wada w tych motorowerach, to samo tworzy mi się w romecie 100) poszukiwałem innego lecz zdrowego błotnika. Po znalezieniu Ojciec podsuną mi myśl aby całego komara oczyścić z farby i pomalować na nowo razem z błotnikiem aby się nie wyróżniał i tak się stało. Z racji gdy go czyściłem do gołej blachy, był już połowa lipca (jak ludzie ze wsi wiedzą, to miastowym przypomnę, że w tym okresie przygotowania do żniw idą pełną parą), Tata nie miał czas się tym zająć, więc odstawiłem wszystkie cześć w kąt. Tak Komar zapomniany przez świat przeleżał ponad 3 lata, z czasem zostawał coraz bardziej wybrakowany przez moją osobę oraz to grubiej pokrywany przez naszego rudego wroga. W ubiegłym roku jakoś we wrześniu postanowiłem zaprzestać temu i postanowiłem postawić Komarka na koła jak to było z przed kilku laty. Z racji że nie posiadałem warunków do malowania (po prostu braku miejsca i czystości ) pomalowałem go pędzlem.
Niedługo po tym zacząłem remont Ogara 200 a komar został odsunięty na boczny plan, zagracony w garażu i pokryty grubą warstwą kurzu.
Z wiadomości mojego ojca dowiedziałem się, że seryjna jednostka nie wytrzymała i już po kilku latach się rozsypał, ale brat załatwił mu wtedy nową jednostkę, a mianowicie 017 (który mam dotychczas w Romecie 100). Udało mi się dorwać odpowiedni silnik S-38 o oznaczeniu ZB4
Aktualnie komar powoli dochodzi do siebie po kilku latach, brakuje mi jeszcze założyć: kompletny wydech,
osłonę łańcucha,
rol gaz,
kosz przedniej lampy,
mechanizm zmiany biegów (muszę zakupić)
i kolejny komar ujrzy światło dzienne po kilku latach!!
Szacunek dal tych którzy dotrwali i przeczytali cały opis .
Zachęcam do obejrzenia zdjęć jak aktualnie komarek wygląda.
http://www.fotosik.pl/u/slomka95/album/1582751
Zapraszam do komentowania
Niedługo po tym zacząłem remont Ogara 200 a komar został odsunięty na boczny plan, zagracony w garażu i pokryty grubą warstwą kurzu.
Z wiadomości mojego ojca dowiedziałem się, że seryjna jednostka nie wytrzymała i już po kilku latach się rozsypał, ale brat załatwił mu wtedy nową jednostkę, a mianowicie 017 (który mam dotychczas w Romecie 100). Udało mi się dorwać odpowiedni silnik S-38 o oznaczeniu ZB4
Aktualnie komar powoli dochodzi do siebie po kilku latach, brakuje mi jeszcze założyć: kompletny wydech,
osłonę łańcucha,
rol gaz,
kosz przedniej lampy,
mechanizm zmiany biegów (muszę zakupić)
i kolejny komar ujrzy światło dzienne po kilku latach!!
Szacunek dal tych którzy dotrwali i przeczytali cały opis .
Zachęcam do obejrzenia zdjęć jak aktualnie komarek wygląda.
http://www.fotosik.pl/u/slomka95/album/1582751
Zapraszam do komentowania