Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Malowanie głowicy oraz silnika
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam, chciałem dowiedzieć się czy można pomalować(oczywiście od zewnątrz) głowicę, cylinder, połówki silnika oraz pokrywy farbą w sprayu odporną na 800 st c? Chcę to zrobić, gdyż oczyściłem wszystko włókniną na połysk ale lata elementów robią swoje i są one strasznie ciemne i nie wygląda to zbyt dobrze, co o tym myślicie?
Można, ale musisz pamiętać że takie farby są często nie odporne na paliwo, będzie ci gaźnik kapał albo z baku ci się przeleje i kapnie na silnik to będziesz miał jasne fleki.
Po co malować? Farba tak i tak zniszczeje, lepiej tylko wypolerować, przy odpowiedniej konserwacji połysk będzie na długo i silnik będzie prezentował się lepiej i ładniej niż pomalowany. Moim zdaniem malowanie silnika jest złym pomysłem, dlaczego? Jest to element wytwarzający duże ilości ciepła, które w nadmiarze mogą silnikowi zaszkodzić, np: zostawisz nagrzany silnik pomalowany na czarno (bo zakładam, że na taki chcesz malować), na dodatek w słońcu, to ciepła on nie wytraci za dużo, lepiej będzie stygło "gołe" aluminium Smile
ja też nie radzę malować silnika lepiej go wypolerować mój kolega jak miał 11 lat pomalował sprayem silnik w jawie a teraz to wyglada jakby go ze śmietnika wyjęli
Jeżeli już malować to proszkowo albo anodować ,a nie takie gunwa robić Wink
a proszkowo nie zejdzie? tak się aby z ciekawości pytam.
Jeżeli normalnie się z tym obchodzisz to nie Smile
Jak polerka cie nie urządza, to oddaj silnik do szkiełkowania. koszt +/- 120-150zł
Akurat chciałem na srebrno pomalować Smile Polecacie jakieś środki do konserwacji, bo tak jak pisałem samą włókniną wypolerowałem to zostały czarne plamki które bardzo słabo schodzą... Będę malował całą ramę proszkowo za kilka dni, ale słyszałem, że proszkowo to nie bardzo można malować silnik gdyż warstwa proszku jest gruba i silnik słabo będzie odprowadzać ciepło.
To nie wiem co Ty masz za silnik :F
Gościu ma w simsonie proszkowo pomalowane i nie odczuł różnicy.
Ostatnio anodowanie mnie zainteresowało fajna sprawa ale zapewne droga i wytrzymuje sporo lat w przeciwieństwie do wypolerowanego aluminium.
Jak coś to szkiełkowanie .
Ja malowałem takim sprayem silnik z yamahy DT i jest bardzo wytrzymała, paliwo się pare razy wylało bardzo wysoka temp. i nadal trzyma Smile tylko jakiej firmy spraya chcesz do tego użyć?
Anodowanie 2 dekli simsona na dany kolor to koszt około 50 źle.
Jest też specjalna farba do malowania silników spalinowych (wklep takie słowa na allegro), sporo osób to chwali. Uważam jednak, że szkiełkowanie to najlepsze wyjście i efekt
Stron: 1 2
Przekierowanie