Trzy pytania:
1. Wycena samego papieru "Romet Komar" z kompletem umów, bezwypadkowy z ubezpieczeniem do Kwietnia 2014r i zieloną tablicą rejestracyjną.
2. Wycena niekompletnej ramy Romet Komar 3.
Posiadam:
Szkielet, wahacz, bagażnik, lagi, siedzenie (brak pokrowca i gąbki), bdb schowki plastikowe, koła (jedno z oponą, brak osi i możliwe że brak łożysk i w tylnym brak dekla hamulca oraz w obydwu klocków hamulcowych), błotniki (tylny oryginalny nie od tej ramy), stopki centralne (chyba) i może jeszcze kilka elementów jak pęknięte lusterko oryginalne (kwadratowe szt.2).
Brak:
Prawdopodobnie baku (przynajmniej oryginalnego), kierownicy, lampy z licznikiem, silnika, linek, wydechu, kolanka, manetek.
Całość raczej do odmalowania (kolor żółto-pomarańczowy), myślę że brak oznak korozji...
3. Wycena obydwóch rzeczy razem.
(Numer ramy niezgodny z numerem w papierze, możliwość przebicia numerów za dodatkową opłatą 40zł)
Ja sam, ramę wyceniam na 150zł + papier 100zł.
Razem myślę że za 200-250zł mógł bym sprzedać w zależności czy z przebiciem numerów.
Dobra wycena? Czy może za drogo?? Lub za tanio?? (mogę dodać zdjęcia)
Za papier 100 za rame co najwyzej 100
200 to jak trafisz na jakiegos pompka trafisz.
W takim razie muszę to jeszcze wszystko przemyśleć. I zastanowić się czy sprzedać Tą Ramę z papierem, i szukać później Ramy z papierem od 200-tki. Czy jednak próbować sprzedać samą ramę i/lub wymienić na ramę 200-tki.
Myślę że dobrą propozycją jest wymiana mojej ramy, na ramę 200-tki w której skład wchodzi:
Szkielet, wahacz, bak, kierownica z klamką sprzęgła, koła kompletne i ew. lampa przednia??
Kto ci kupi samą rame bez papiera za 150zł?
Przy takim zdekompletowaniu góra 50zł. Papier może te 100zł wart, ale nie u każdego przechodzą przebijane numery. Wszystko warte max 150zł, tyle ile rama z papierem od Ogara 200.
Nie no, 50zł za ramę to za mało. Za same koła 50zł bym dostał. Szkielet 20-30zł, bagażnik 30zł, przednie lagi + błotnik ok. 30zł. Wahacz i tylny błotnik 10-15zł. Schowki 30zł. No i tam reszty elementów już nie liczę.
Czyli razem już ok. 140-150zł.
Wszystko oczywiście wedle cen Tablica.pl
Dla mnie i tak to wszystko jest absurdem! Bo cały Romet w bdb stanie nie powinien kosztować więcej jak 100zł. Bo cena 400-600zł to cena za którą już można okazyjnie kupić samochód... Czy dobrą CZ175, WSK. Podobnie cena simsonów... Dajesz 1600zł za bdb simsona. A za 1600zł kupujesz już sprawny samochód. Czy b.dobrą 600-tkę!
ale pomyśl jeśli by każdy zabytki sprzedawał za psie pieniądze to czy one by do dzisiaj jeździły pomyśl czy ktoś dba o coś co go kosztuje przyszłowiową flaszkę czy o coś co go kosztuje krwawice ?
(28-02-2014 21:08:48)Boszu napisał(a): [ -> ]Nie no, 50zł za ramę to za mało. Za same koła 50zł bym dostał. Szkielet 20-30zł, bagażnik 30zł, przednie lagi + błotnik ok. 30zł. Wahacz i tylny błotnik 10-15zł. Schowki 30zł. No i tam reszty elementów już nie liczę.
Czyli razem już ok. 140-150zł.
Wszystko oczywiście wedle cen Tablica.pl
Dla mnie i tak to wszystko jest absurdem! Bo cały Romet w bdb stanie nie powinien kosztować więcej jak 100zł. Bo cena 400-600zł to cena za którą już można okazyjnie kupić samochód... Czy dobrą CZ175, WSK. Podobnie cena simsonów... Dajesz 1600zł za bdb simsona. A za 1600zł kupujesz już sprawny samochód. Czy b.dobrą 600-tkę!
Bo Rometa bez papierów nie opłaca się sprzedawać w całości, jak za 100-200zł masz całego, to nikt tyle nie da za ramę z brakami.
Co do cen, rynek jest zepsuty przez handlarzy "łałytasów, zabydkóf" Jak przez ostatnie kilka lat skoczyły ceny to w głowie się nie mieści. Teraz za 500zł nie znajdziesz dobrej WSK-i szukam ponad rok i nic, same padła bez papierów do generalnego remontu.
(28-02-2014 21:12:48)maziak1970 napisał(a): [ -> ]ale pomyśl jeśli by każdy zabytki sprzedawał za psie pieniądze to czy one by do dzisiaj jeździły pomyśl czy ktoś dba o coś co go kosztuje przyszłowiową flaszkę czy o coś co go kosztuje krwawice ?
Tych zabytków jest jeszcze mnóstwo pochowanych w garażach i stodołach, kłopot jest z handlarzami którzy myślą że np. na starym Polonezie czy maluchu zrobią interes życia. Jeden debil krzyknie 5 tyś kilku powtórzy i dochodzi do tego że 5 tyś jest normalną ceną, a debile teraz krzyczą po 15-20tyś
Wiem jak to jest kupiłem motorynkę z papierami w oryginale za 300zł,ale od sąsiada nie od handlarza on mimo,że znał cenę to sprzedał mi taniej,bo wiedział,że ja tego nie sprzedam,a parę tygodni wcześniej napaliłem się na padło za 400zł bez papierów starsze wyjechane ... bo po tyle stały zajechane na alledrogo handlarze mnie też wykańczają od lat szukam ciągnika c-330 dla siebie,ale handlarze okazje wykupują skandal !
I popatrz, dobrej WSK za 500zł nie znajdziesz. A pamiętam jak z 5 lat temu, może jeszcze dawniej kumpel kupił za 0,7l WSK co prawda bez papieru, ale stan perfekt! I pamiętam czasy gdzie kumple kupowali Ogary czy Motorynki po 100-200zł. A ci z cięższym portfelem kupowali wtedy pierwsze Chińczyki po 2000-3000zł. Simsony były jedynie zawsze droższe, ale również bdb simsona można było kupić za 500zł, a do remontu za 300-400zl. Ogólnie, sprzedając dobrego Ogara 200 można było kupić Charta lub Simsona w stanie jeżdżącym. Teraz potrzeba by 2-3 ogarów 200 aby takiego Simsona kupić.
Co do Maluszków to również ceny poszły. I jedyny sposób żeby kupić coś dobrego, to tak jak tutaj opisywałem.
Jeździć po wsiach, pytać i wyłapywać tanie okazje za Flaszkę czy stówkę.
Tak jak mi udało się papier załatwić za pomoc przy naprawie Maluszka. Czy wymienić 5ml Liquidu do e-papierosa za oryginalny Czeski wał w bdb stanie. A za 10ml dwie perfekt stan połówki silnika.
Nie wiem jaki ten liquid ale według mnie opłaca się
To opłaca się i nawet bardzo
czy ogłoszenie z rama i papierami nadal aktualne ?
Ogłoszenie już nie aktualne. Papiery sprzedane za 100zł i rama wymieniona na ramę ogara 200.
