Witam chce zrobić sobie rower z silnikiem jawki 50 ponieważ nie mam prawka AM.A słyszałem że rower z silnikiem spalinowym o pojemności 50 ccm jest nadal rowerem co ukazuje ten o to film
http://www.youtube.com/watch?v=a1SWAhbSJD8 czy to prawda ponieważ nie chciał bym mieć nie miłego spotkania z policją
.Czy te przepisy jeszcze obowiązują ?
W sumie ciekawe rozwiazanie jak komuś zależy na wyjatkowo tanim transporcie bez użycia miesni nog
Tzn jesli ktoś czesto musi pokonywać trasy ponad 15 km. Pewnie sprawe dokumentów jakoś można ominać ale wątpie by policja nie wymagała kasku od uzytkownika
mój sąsiad ma taki rower z tym silnikiem na filmie (niestety mnie na niego nie stać więc chce zadaptować silnik z jawki) i on na tym rowerze jeździ w kasku
Silnik z jawki to głupota... Jak już to jakiś inny i mniejszy! na silniku jawki się rozpierdo..
ładnie mówiąc
Od wski 175 bd w sam raz
Koksek dobrze prawi, ten silnik jeżeli byłby w dobrej kondycji i bez żadnych blokad to by z ramy wyjechał.
Najlepszym rozwiązaniem było by zastosowanie silnika dwu biegowego 023. Moc odpowiednia do ramy rowerowej, części są tanie i łato dostępne, oraz spalanie jest śmiesznie małe.
Bardziej się zastanawiałem nad S38 + manetka biegów i sprzegło w manetkach (ładnie by to pasowało do rowerku) tak wiem są 023 z manetką biegów
RÓWNIEŻ uważam że silnik jawki to głupota (za mocny ) po za tym ,aby rower z silnikiem był dalej rowerem to musisz mieć możliwość korzystania z pedał , gasisz silnik i pedałujesz - jedziesz . Po za tym przy silniku jawki gdybyś się pozbył napędu " na pedała" to już to bedzie jak komar bez papierów np. . Więc przy budowie takiego roweru aby było na legalu musisz mieć możliwość jazdy na silniku i po przez pedałowanie . Czyli dajmy na to dobrze by było mieć "męską rame " i pomiędzy nimi silnik zostosować żeby była hybryda . Więc albo kupić silnik przystosowany do tego np. chińska produkcja , silniki Rosyjskie KO, Mawy niemiecki , gnomy , solexy itp.
Ewentualnie miałaem taki sam pomysł i myślałem na silnikiem pocket bik"a małe rozmiary tanie części , można dorwać jakiegos połamanego pocketa za 150-200zł na częsci i jest silnik
S38 jest nawet zgrabniejsze od 023 więc do roweru lepiej będzie pasowało, a skoro komarka potrafi do 40 bujnąć to z rowerem powinien przynajmniej 45 powinien lecieć
Mikiss A wiesz co to są przekładnie?. Jeżeli chłopak ma zapał to o to się nie martw poradzi sobie.
Najlepiej S38 tak jak pisałem i dopisał bartoszek..
+ Jeżeli masz kasę to na pedały S38.
Jeżeli kasy nie masz:
S38 + przekładnia biegu (pedałowego a motorowerowego) na zębatkę.
Ja był jednak wolał 023 od s38. Wydaje mi się, że 023 jest mniej awaryjne, łatwiejsze w naprawie. Co do biegów w manetce to, tak są. Kolega posiada owego Ogara 205 z biegami i sprzęgłem w jednej manetce i śmiga, więc nic nie było by większych problemów, ale i tak ja bym wolał mieć w takim rowerze z silnikiem, biegi w nodze.
Nie i nie. Biegi w rękach.(jak dla mnie) i stawiam na to ze 023 częściej się rozpier...
niz S38
(23-02-2014 21:18:53)kokosek napisał(a): [ -> ]Mikiss A wiesz co to są przekładnie?. Jeżeli chłopak ma zapał to o to się nie martw poradzi sobie.
Najlepiej S38 tak jak pisałem i dopisał bartoszek..
+ Jeżeli masz kasę to na pedały S38.
Jeżeli kasy nie masz:
S38 + przekładnia biegu (pedałowego a motorowerowego) na zębatkę.
no racja jak chce mu się niech kombinuje s38 też dobry pomysł ,a zwłaszcza na pedała , po prostu podałem przykładową opcję w miarę prostą w wykonaniu i tani silnik jeżeli chodzi o pocketa . Niech kombinuje "Polak potrafi "
Jeszcze tak mi wpadł pomysł może silnik od jakieś kosiareczki? napewno mniejszy będzię