Tutaj możecie napisać jakie zaliczyliście gleby na swoich komarach . To ja zacznę : gdy uczyłem się jeździć na motorynce (biegi w rączce) chciałem zawrócić na drodze ale nie umiałem wrzucić 1 i jakis koleś rozpędzony na motorynie nie zdążył mnie ominąć i zachaczył swoją kierownicę o moją i gleba moja i jego
, jeszcze gdy chciałem zrobić bączka motoryna wyrwała na kółko i mnie z siebie wyżuciła
niwiem czy to pasuje ale ja miałem stłuczke na kiblu
ja jechałem kolegi kiblem 50km/h i udeżyłem w kolesia który jechał na wsk, mnie wyżuciło na kilka metrów a on sie tylko zachwiał i pojechał dalej
miało już się pary razy na kibelku
a na romecie nigdy. raz się za mocno przychyliłem przy zakręcie i koło zeszło (miałem krótkie spodenki) to dostałem tak po kolanie że jeszcze mam bliznę
Ja miałem 1 i ostatnią do tej pory glebe komarkiem z silnikiem s38. Wchodziłem z dużą prędkościa w polną droge z asfaltu i padał deszcz noi wpadłem w poślizg komarek się położył i odleciał a jechałem bokiem po trawie. Nic mi się nie stało wstałem i pojechałem dalej.
ja nie wyrobiłem w zakręcie i przytarłem bok o mur kierunki połamane i noga pokaleczona