Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Centrowanie kół - wycena
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mam takie pytanko, nie wie ktoś gdzie mogę wycentrować moje koło od Rometa? Bo na allegro ceny zaczynają się od kilkudziesięciu złotych z wymianą szprych, a ja nie chcę wymiany, bo szprychy już są nowe, a chodzi mi tylko o wycentrowanie koła. Czy może ktoś z forum się tym zajmuje i ma do tego sprzęt? U mnie w mieście niestety nikt się tego nie podejmuje Sad
Sprzęt masz sam - Rometa. Kluczyk do szprych - kilka złotych w motoryzacyjnym/rowerowym.
Wkładasz koło do Rometa. Bierzesz jakiś mazak i kręcąc kołem zbliżasz go do felgi (opierając o np. widełki). W miejscu w których będą kreski na obręczy dokręcasz nypel z drugiej strony o 0,5 obrotu. Następnie powtarzasz, raz z jednej, raz z drugiej strony analogicznie. Pilnuj żeby obręcz było równo po środku widełek (suwmiarką najlepiej) oraz aby z koła nie zrobiło się jajo, również polecam suwmiarkę i np. półkę przednia jako punkt odniesienia. Na pewno dasz radę sam, a przy okazji zaoszczędzisz trochę grosza i zyskasz mega satysfakcję Smile
No po namęczeniu się z zakładaniem nowych szprych to satysfakcja jest Wink Ale problem jest taki, że właśnie jak mówisz, z koła właśnie zrobiło się jajo, a że jestem kompletnie zielony w tym temacie, to nawet mimo tego, że szprychy są dobrze założone, wydaje mi się, że coś spieprzyłem... Sad Bo większość szprych (nawet z nyplami wykręconymi na maxa) pasuje, a kilka wystaje po 1 centymetrze... Jak się uda, to może wrzucę zaraz zdjęcie i pokażę, o co mi chodzi.
Masz krzywo skręcone, rozkręć ale nie na raz i wkręć wszystko po 1 obrót i później dodawaj po pół obrotu na każdą szprychę ewentualnie jeden jak pół to za mało. Pooglądaj sobie jak to przy rowerach robią. O ile obręcz jest na 100% prosta to nie powinno być to trudne raz wycentrowałem krzywą obręcz rowerową z dokładnością do 1mm bo na więcej mi się nie chciało xD
Sprawdź z innym kołem czy dobrze zaplotłeś. Upewnij się, że dobre szprychy długościowo masz i poluzuj koniecznie nyple, żeby obręcz się nie zniekształciła! Doprowadź do stanu w którym każda szprycha będzie luźna i mniej więcej taka sama ilość gwintu będzie w nyplu. Kiedy już tak będziesz miał to dokręcaj po 0,5 obrotu nyple -nie więcej ! (patrząc na koło jak na tarczę zegara musisz to robić - na krzyż > najpierw nypel na 12, potem na 6, następnie na 3 i na 9, i przesuwając się o jeden w lewo lub w prawo to samo, aż każdy będzie dokręcony - powtarzaj dopóki szprychy będą luźne. Pamiętaj, że jeden obrót nypla to naprawdę dość sporo i tylko pozornie wydaje się, że nic nie zmienia.
Jak zaplatałem pierwsze koło i centrowałem to zajęło mi to kilka godzin, więc nie poddawaj się i powoli działaj Smile


Na zdjęciu widać, jak bardzo nyple wystają, a to nie było nawet skręcone... Czy w ogóle dobrze zrobiłem, jak szprychy lekko zaginałem, przy zakładaniu? Bo jak były "normalne" to koło zaplatało się jakby jednostronnie i piasta była po lewej, lub prawej stronie koła, po zapleceniu jednej strony, o drugiej nie było mowy założyć, bo piasta była przesunięta, dlatego byłem zmuszony "lekko z tuningować" szprychy...
Poza tym na YT jest pełno filmików o zaplataniu koła - obejrzałem część przed samą robotą, niby koło rowerowe to to samo i nie to samo, bo koło rowerowe idzie jakby łatwiej...
Wydaje się być dobrze zaplecione. Zrób tak jak piszemy. Poluzuj każdy nypel (nie przejmuj się, że piasta będzie latać). Spraw aby każda szprycha była tak samo wkręcona i sukcesywnie dokręcaj tak jak pisałem. Wszystko powinno ładnie się wtedy ułożyć. Co jakiś czas możesz poruszać piastą żeby ułatwić wszystkiemu to ułożenie się.
Ok, jutro na jeszcze będę kombinował, bo jak mówię, takie coś robiłem z konieczności i to po raz pierwszy, więc mogłem nie do końca zrobić tak jak być powinno Smile . Czyli szprychy mogłem lekko nagiąć i nic im od tego nie będzie?
Nic im nie będzie, jak było to tylko takie 'nagięcie' jakie jest niezbędne do zaplecenia. Powodzenia.
a moim zdaniem jest źle zaplecione radził bym rozkręcić jeszcze raz i od nowa na wzór starego zaplesć kiedyś też tak zaplotłem żle jedną strone i tak właśnie wychodziło jak masz szpruchy nowe takiej samej długości jak stare to źle zaplotłeś .
Takiej samej grubości nie były, musiałem rozwiercać i piastę i felgę dosłownie o dziesiątą część milimetra, bo nie chciały przejść. Tak czy inaczej, jutro usiądę z tym kołem rozkręcę i będę kombinował, tak jak mówicie Wink Dzięki za rady!
Zaintrygowała mnie wypowiedź szalika i po przyjrzeniu się, chyba masz przesunięta jedną stronę względem drugiej o jedno oczko. Porównaj z jakimś zdjęciem zaleconego koła bo dodałeś pod takim kątem, że ciężko to stwierdzić.
Możliwe - nie znam się na tym i robiłem "na logikę", ale mogło już mi się popieprzyć, jak zaplatałem od tylu szprych Smile
Koło jest źle zaplecione !

Szprychy przecinają się co 9 otworów licząc po tej samej stronie piasty szprychę wchodzącą do wewnątrz i wychodzącą na zewnątrz.

u Ciebie tną się co 5...


Wiesz o co chodzi czy pokazać foto z zaznaczonym ?
O fuuu srebżanka Sad Koło do poprawy i poradniki czytać i dasz radę Wink
Stron: 1 2
Przekierowanie