Ciężko od tak to stwierdzić. Może być kilka innych przyczyn. Jeśli się przycierał, to będzie to widoczne w okolicach sworznia na tłoku jeśli zdejmiesz cylinder.
właśnie oto chodzi ze tam nie ma ani jednej najmniejszej ryseczki....... plusminus polecisz jakis tłok? Chciałem kupic z Alomotu bedzie sie nadawał? nie bedzie puchnął?
To ugotuj go w oleju
Podobno pomaga
Vladimir co masz na myśli?? xd
No właśnie można wygotować, tylko należy to zrobić przed oddaniem do szlifu, bo tłok wtedy trochę zmieni swoją średnicę. Jeśli miałbym polecać tłok do komara, to albo oryginał, albo jakiś dopasowany z innego moto, wykonany z lepszych materiałów, jednak nie orientowałem się czy coś można dopasować.
Gotowanie w oleju pewnie ma na myśli
no ale co tzn wygotować? tłok? nie bedzie puchnął wtedy? o co kaman?? xd
Wrzucić go w gorący olej i potrzymać go tam kilkanaście minut podgrzewając cały czas olej. Wtedy może tłok tak nie puchnąć. W shl niestety nie zdało egzaminu jak próbowaliśmy dwa tłoki gotować.
dobra dzięki jeszcze 1 pytanie jakby puchł to były by jakieś tego ślady? no bo w wakacje zrobiłem na nim może z 300km.
Tak jak napisałem wcześniej.. Byłyby ślady na ściankach przy sworzniu..
a jeżeli nie ma tzn że nie puchł? bo nie ma najmniejszej najdrobniejszej ryski.
To znaczy że nie puchł. Nie tylko jakość tłoka jest istotna, bo efektu puchnięcia można delikatnie skorygować stosując większy luz montażowy, np. 0,04-0,05 mm.
Dokładnie. Tłok także potrafi spuchnąć gdy leje się za mało oleju (potwierdzone). A w zeszłym sezonie 3 razy zatarłem, raz tak, że się zablokował. Więc to jest loteria
Do zakończenia tej kłótni wrzucam zdjęcie zatartego tłoka na którym przyjechałem 5km do domu.
Hartowanie tłoka. Gotowanie w oleju i gwaltowne schlodzenie