Witam , mam problem ze swoim rometem , wymienilem gaznik bo stary juz byl taki sobie , romet odpala , mozna go przegazowac po czym , wchodzi na wyzsze obroty i gasnie , w czym moze byc problem ?
sprężynę przy przepustnicy musisz naciągnąć
jutro sprobuje , w ogole nie ma u mnie pogody caly czas pada deszcz , na starym gazniku jakos jezdzil ale przepuszczal strasznie , jakies inne sugestie oprocz naciagniecia tej sprezynki ?
za mocno wkręcona śrubka ze sprężynką
No to raczej od razu wchodzilby na wysokie obroty , no nic bede kombinowal i czekam na wypowiedzi innych uzytkownikow , postaram sie nagrac jutro film co i jak.
Za nisko poziom w komorze pływakowej lub zapchany zaworek iglicowy lub kranik. Sprawdź pierw zaworek iglicowy oraz kranik, później przystąp do ustawiania poziomu paliwa w komorze pływakowej, najlepiej metodą naczyń połączonych.
Gaźnik jak najbardziej nowy , na starym jeszcze wczoraj jakoś jeździł , dzisiaj nowy w sklepie kupiłem i o ;/ kawałek przejechałem i zaczął świrować, a i czy można jakieś dokładniejsze instrukcje ? sorry ale jestem laikiem w tych sprawach
spuszczasz zpaliwo, wykręcasz kranik rozbierasz go i czyścisz. jeżeli nie pomoże to w komorze pływaka podginasz taką blaszke w dół
W górę. Dokładniejszy poradnik znajdziesz na innych forach. Na tym nie publikowałem informacji o tym.
Być może to CHINA i dlatego.
wydaje mi sie że nawet jak china to i tak powienien jeździć :>
sorry za double post , ale nie moglem edytować poprzedniego jutro nagram filmik co i jak , myśle że pomożecie mi w rozwiązaniu problemu
Wiele osób narzeka na nówki bo się ich nie da wyregulować, czasem działają ale skoro mówisz że na starym jeździ według mnie wina tego nowego gaźnika.
Jeżeli twoja jazda wygląda tak że jedzie kilka/kilkadziesiąt metrów, a potem gaśnie to prawdopodobnie jest problem z dostarczaniem paliwa. Jak stwierdził (wg. mnie słusznie) plusminus, musisz sprawdzić czy kranik nie jest przytkany i zawór iglicowy. Jeśli wszystko w porządku, to musisz podnieść poziom paliwa w komorze pływakowej, wgniatając górną część pływaka, tak by się igła obniżyła (próbuj stopniowo żeby nie przesadzić).