Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Moje dwa skarby :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Cóż tu dużo mówić, ogara mam stosunkowo od niedawna, a Sokoła kupiłu jeszcze mój dziadek w 1954r.
http://imageshack.com/a/img607/2605/gc2p.jpg
http://imageshack.com/a/img843/4500/c8ch.jpg
http://imageshack.com/a/img32/9829/6d5w.jpg
Dodaj jakiś opis o Ogarze i o Sokole.
Fakt sokół bardzo fajnyWink
Co do ogara to lakier masz śliczny jedynie co to bym dołożył naklejeczki na bak i dał chromowane obręcze kół
Sokół zaje****y a ma papiery? Jak tak to raj Big Grin
super sokół daj więcej zdjęć, który rok, opisz je dokładnie
Sokół papierów niema (był wyrejestrowany), a co do ogara to mam właśnie takie zamiary.

Więc historia Sokoła: Jak już pisałem w 1954r. mój nieżyjący już dziadek kupił go od znajomego. Pojeździł nim tak z parę lat, aż do wypadku (piany wyskoczył mu pod koła) po którym się zniechęcił. Pojazd wyrejestrował (żeby nie płacić ubezpieczenia) i stał tak dłuższy czas, dopóki nie zainteresował się nim mój ojciec i nie przywrócił do stanu używalności. Jeździł nim trochę, po czym kupił Junak, a junak mu ukradli to znów Sokołem etc. W latach 90 chciał zrobić mu duży remont, który skończył się na rozbiórce i tak motor stał 20 lat w jakimś zapyziałym garażu i czekał na lepsze dni. Kilka lat temu ja zapragnąłem pojeździć na motocyklu i w tedy zamarzyłem nad ogarem 200. Długo szukałem i nawet jeden oglądałem, ale sprzedawca to był ewidentny oszust więc dałem sobie na jakiś czas spokój. Jakiś czas później w rozmowie dowiedziałem się o Sokole w piwnicy. Czym prędzej odnalazłem gościa u którego był i go zabrałem do siebie. Bardzo długo czekał na malowanie ponieważ nie mogłem znaleźć lakiernika który zrobił by mi w miarę ładnie szparunki oraz brakowało mi też odpowiednich narzędzi. Ale gdy już się udało załatwić i znaleźć co trzeba praca ruszyła pełną parą. W połowie sierpnia mogłem się już przejechać i jeździłem dość długo, aż około listopada w niewiadomy dla mnie sposób pękła rama :/ . Po długich poszukiwaniach znalazłem mechanika w Bydgoszczy (godny polecenia fachowiec) co mi ją naprawił. Skorzystałem z okazji i zabrałem się za kapitalny remont silnika. Pracę trwają.

Historia ogara: Jak już pisałem był moment gdy zapragnąłem jeździć na motorze i wybór padł na ogara 200. Zacząłem szukać w internecie ogłoszeń. Szukałem i szukałem, ale żadne nie odpowiadało moim kryteriom, bo albo za daleko, albo złom lub jeszcze za drogo. Ale w końcu się udało, znalazłem za przyzwoitą cenę w przyzwoitym stanie z tym, że był po niego kawałek. To mnie jednak nie zniechęciło i pojechałem. Motorek był w miarę ok, więc czas na ubicie targu. W tym momencie szok, bo sprzedawca zawyżył cenę z ogłoszenia o 300 zł. Dlatego zamiast 500 chciał 800 zł i zwyczajnie pomimo bez owocnego targowania się chociaż do ceny z ogłoszenia odpuściłem. Potem dowiedziałem się o Sokole to zająłem się nim. Gdy rama pękła zacząłem znów myśleć nad ogarem. Znalazłem gościa (a właściwie kolekcjonera) w Gdańsku któremu zależało na częściach do sokoła które ja miałem ale nie były mi potrzebne, a ja w zamian miałem dostać sprawny motorower z papierami. Pomyślałem sobie, że to układ życia i się opłaca. Było by fajnie gdyby gościowi nie brakowało piątej klepki (długo by mówić). Ostatecznie do transakcji nie doszło, ale jakiś czas później znalazłem tego, a, że sprzedawca nareszcie był w miarę rozgarnięty to bez problemu się dogadaliśmy.

sokół z 1950r. i według muzeum motoryzacji w Szczecinie najwyższy znany numer ramy.
więcej zdjęć Sokoła:
http://imageshack.com/a/img39/5122/bjy.JPG
http://imageshack.com/a/img853/2082/z0rf.jpg
http://imageshack.com/a/img713/6074/r5jq.jpg
http://imageshack.com/a/img811/8887/bns3.jpg
Ten Sokół to rzeczywiście skarb ^^ Bardzo elegancki i przypuszczam, że rzadko spotykany w takim stanie. Jak masz możliwość to zarejestruj Sokoła, bo naprawdę warto Wink Szczerze, to Ogar wymięka przy tym Sokole best
Mam zamiar rejestrować na zabytek. No trudno żeby jakiś tam motorowerek miał start do tak pięknej maszyny. Ale oczywiście ogarek to też fajna zabaweczka Smile
Ogar fajniejszy niż ten sokół Big Grin
Kwestia gustu.
Ogar sam w sobie jest spoko i mi się też podoba, ale chodziło mi o porównanie Ogar - Sokół w poprzednim poście ;D
Cudny Sokół ! ; )
Sokół piękny, załóż oddzielny temat i daj więcej fotek Smile
Sokół 125 <3 nie mam pytań. Płonę z zazdrości. Przecudo! Gratuluję!
ładny ogar ale sokół jeszcze ładniejszy a to chyba jeszcze przed wojenny model czy już po wojnie ?
Ogar bardzo ładny ma lakier ale ten tłumik i bak naklejek psują trochę wizerunek motorka.
Stron: 1 2
Przekierowanie