01-02-2014, 16:19:21
01-02-2014, 16:23:49
A wiesz chociaż kto jest wg. numerów rejestracyjnych właścicielem Komara ? Ogólnie marne szanse, mógł mieć przez lata x - rożnych właścicieli a dodatkowo nie ma do niego żadnych papierów.
01-02-2014, 16:35:59
dzwonisz do WK i pytasz czy taki pojazd z nr rejestracyjnym X znajduje się w ewidencji, ew w archiwum i oni szukają mówią ci własciciela i spisujesz z nim umowe i masz papiery
01-02-2014, 16:38:44
(01-02-2014 16:35:59)fosa napisał(a): [ -> ]dzwonisz do WK i pytasz czy taki pojazd z nr rejestracyjnym X znajduje się w ewidencji, ew w archiwum i oni szukają mówią ci własciciela i spisujesz z nim umowe i masz papiery
BUAHHAHAHAHAA najlepszy żart jaki słyszałem! Szkoda, że jest to niezgodne z prawem i nikt Ci tego nie powie!
Nie ma umowy, nie ma szans na jakąkolwiek rejestrację, pomoc, cokolwiek. Koniec tematu. Rejestracja na zabytek po 3 latach od wejścia w posiadanie.
01-02-2014, 17:39:08
Co pierdo****e że się nie da zarejestrować może zarejestrować na zabytek tylko to jest trochę droższe
Punkty za kulturę i powtarzanie tego co zostało napisane - czyli nabijanie postów.
Punkty za kulturę i powtarzanie tego co zostało napisane - czyli nabijanie postów.
01-02-2014, 17:45:19
(01-02-2014 16:35:59)fosa napisał(a): [ -> ]dzwonisz do WK i pytasz czy taki pojazd z nr rejestracyjnym X znajduje się w ewidencji, ew w archiwum i oni szukają mówią ci własciciela i spisujesz z nim umowe i masz papiery
Na pewno takim sposobem nic nie zdziałasz... A sprawdzenie czy motor jest w ewidencji WK kosztuje 100 zł tak przynajmniej było 2 lata temu ... a teraz nie wiem jak jest
(01-02-2014 17:39:08)DominiX napisał(a): [ -> ]Co pierdo****e że się nie da zarejestrować może zarejestrować na zabytek tylko to jest trochę droższeTak tylko wyciąg kasę na rzeczoznawcę itp. Później motor idzie do rejestru zabytków i w razie jakiś zmian musisz prosić konserwatora o pozwolenie na poprawkę czegoś tam i motor musi być w oryginalne. Więc nie jest takie proste.
Najlepsze rozwiązanie to kup ramę z papierami i nie będziesz musiał się martwić czy to zarejestrujesz czy nie. Bo z samą blachą nie wiele zdziałasz. Jeszcze jakbyś miał dowód to resztę idzie dojść i może udałoby Ci się udało znaleźć właściciela z dowodu.
01-02-2014, 21:11:06
(01-02-2014 17:39:08)DominiX napisał(a): [ -> ]Co pierdo****e że się nie da zarejestrować może zarejestrować na zabytek tylko to jest trochę droższe
Lecą punkty za kulturę. Rejestracja na zabytek jest droższa od zwykłej może o 100zł jak się umie.
(01-02-2014 17:45:19)Bartek napisał(a): [ -> ]A sprawdzenie czy motor jest w ewidencji WK kosztuje 100 zł tak przynajmniej było 2 lata temu ... a teraz nie wiem jak jest
100zł, ale dla właściciela hehehehe nikt nie da żadnych danych obcej osobie, bo ma kaprys się dowiedzieć.
(01-02-2014 17:45:19)Bartek napisał(a): [ -> ]Tak tylko wyciąg kasę na rzeczoznawcę itp. Później motor idzie do rejestru zabytków i w razie jakiś zmian musisz prosić konserwatora o pozwolenie na poprawkę czegoś tam i motor musi być w oryginalne. Więc nie jest takie proste.
Nie trzeba rzeczoznawcy, nie ma obowiązku. Najpierw jest konserwator, i konserwator nie musi wiedzieć o wszystkim. Nie trzeba mu zgłaszać wymiany żarówki czy linki sprzęgła...
Motor musi być w 70% w oryginale (nie wliczając lakieru), co w przypadku Komara nie jest trudne do osiągnięcia wręcz bajecznie proste do zrobienia
01-02-2014, 21:51:51
(01-02-2014 16:35:59)fosa napisał(a): [ -> ]dzwonisz do WK i pytasz czy taki pojazd z nr rejestracyjnym X znajduje się w ewidencji, ew w archiwum i oni szukają mówią ci własciciela i spisujesz z nim umowe i masz papiery
Dawno juz nie słyszałem większego zartu
Ja w swoim WK nic nie płaciłem za informacje o wpisie do ewidencji.
01-02-2014, 22:56:02
kup 2 ramę z papierami i przełóż wszystko do tej 2 ramy z papierami i będzie git
05-02-2014, 00:22:58
Tak jak kolega wyżej, to będzie chyba dużo prostsze i łatwiejsze, niż bujanie sie po WK itp.