Moim zdaniem to tak 800 zł ew. do tego tysiaka ...Bo opłacony
Jak juz malował tego ogara to mógł mu dołożyć te naklejki,ale tak 700-600zł bym mu dał
w życiu bym nie dał za niego 1000zł max 600zł to jest max!.
A opis aż za ładny i coś mi się wydaje że jego nabywca będzie grzebał w silniczku
ceny swojej może wart ale się targuj
1000 trochę dużo, ale wydaje mi się że może być wart tych pieniędzy.
Mojego wiśniowego w bdb stanie z papierami od pierwszego właściciela sprzedałem za chyba 650 zł
I nie było jakiegoś wielkiego zainteresowania, mimo że stan ideał prawie.
Myślę, że 1000 zł to wygórowana cena deczko zwłaszcza, że nie jest pełnym oryginałem
600 to można za niego dać... Jak mówi błażej ... ludzie wolą gorsze a tanio niż droższe a lepsze..
Warto, trochę kasy trzeba wlozyc, ale się oplaca, możesz go potem sprzedać za dużo więcej.
ja bym brał za max 700 zł poza tym nie jaraj się przebiegiem bo po pierwsze nie jest taki mały a po drugie na pewno jest dużo większy niż ten w ogłoszeniu bo nie działa mu licznik. poza tym nie jest taki stan super świetny jeśli mu tyle części już padło i wgl pewnie będzie grzebanie w silniku moim zdaniem lepiej kupić coś do remontu zrobić samemu na cacy i wtedy wiesz co było nowe co stare itp.