Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

witam wszystkich.

chcialbym pokazać Wam mój nowy nabytek poszukiwania takiego modelu trwały od zeszłego roku i zwiazane były troche z wartościami sentymentalnymi ponieważ taki był moj pierwszy sprzęt otrzymany od ojca na którym stawiałem pierwsze motocyklowe kroki
aż wreszcie udało sie i znalazłem ciekawa oferte, całkiem blisko mnie, w dobrej cenie

rok 1982
silnik 023


http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/31/5fs4.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/34/ua80.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600...1/90pb.jpg

pierwszy właściciel, ale użytkowało go już intensywnie młodsze pokolenie dlatego ma troche drobnych uszkodzeń

kierownica która wygladała tylko na przegięta a jest peknieta
wyszczerbiony dekiel tylnych szczek
brak pokrywy schowka
rozdarte siedzenie
pogiety zbiornik
uszkodzona manetka gazu
wyłamane ucho wysprzeglika
standardowo jak to w każdym podnózki kierowcy
i pewnie jeszcze troche drobnych rzeczy sie znajdzie

http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600...6/837j.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/43/oynm.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600...5/tvpe.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600...4/0w0m.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/10/pp5b.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/10/mmw1.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600...2/s0eo.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600...0/tuhm.jpg
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/22/3iuj.jpg


po przywiezieniu do domu, nastapił szybki przeglad zeby zobaczyć czy wogole silnik działa, choć właściciel zarzekal sie że smigal dopuki linka gazu była cała zakupiłem nowa linke gazu, swiece i na szybko wykombinowałem zastepczy gaznik bo ten okazalo sie że miał male braki i na dodatek urwane jedno mocujące ucho romecik zagadał bez wiekszych problemów a me uszy uraczyła bardzo ładna praca silnika


narazie prace przy nim zostaja odlożone jak zima przestanie straszyć i dokończe też inne projekty które sa w trakcie ale już jedzie do mnie pierwsza paczka z brakującymi/uszkodzonymi fantami, żeby później nie szukać


ps mam jeszcze jedno pytanko do Was, przejrzałem wszystkie watki i nadal mam metlik co do modelu wg systemu zapisu nr-u ramy wychodzi że T1, ale może jednak 2375? pomożecie rozwiać wątpliwości??

No ładnie , że chodzi dobrze silnik i to się liczy Będziesz go chciał malować ??? Ma papiery?

nie taki zły, bywały gorsze, jestem ciekaw jak będzie wyglądał jak go zrobisz

I taki Romet to jest Romet.. Taki trochę wrak . Ale własnie o to chodzi, ze to ma sprawiac przyjemnosc zrobic z takiego Rometa prawdziwego Rometa T-1
powodzenia w pracach

Jeżeli silnik jest oryginalny nie przekładany to jest to komar 2375 bo one miały 023 ,a T1 miały 019

Trochy pracy jest do zrobienia

papier jest, to byl jeden z warunków podczas poszukiwań na 99% bedzie malowanie bo teraz troche taki rat look jest i kolor pozostanie ten sam, bo ma jakiś urzekajacy retro magnetyzm w sobie

aż tak źle nie jest, bo tu za dużo elementów nie ma bywa gorzej, jak chocby z osa, niekończąca sie opowieść...

Jak stoi w papierach? Bo kolega parę postów wyżej ma rację-to jest 2375 a nie 2370(T1).

Trochę pracy masz ; )
Ale wszystko da się zrobić bez większych problemów ; D
Jedynie z tymi papierami masz lipee..

(24-01-2014 00:43:17)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Jak stoi w papierach? Bo kolega parę postów wyżej ma rację-to jest 2375 a nie 2370(T1).

w dowodzie w marce jest "komar"
heh wogole to ten dowód to wyglada jak karta rowerowa


a co z systemem zapisy numeru ramy? tu jest rocznik przed nr, jest to nawet na ktoryms z pierwszych trzech fot.

ale jesli mowicie że 2375 to tak musi być

Żadna nowość. Każdy Romet nie posiadający tabliczki tak ma. Nawet rowery

ok dzieki to juz wiem wiecej

teraz jeszcze tylko jedno pyt

czy powinno byc ROMET 2375 czy KOMAR 2375 bo znajduje troche sprzecznych informacji....

Komar 2375

A ja poprosze na PW numer ramy komarka i silnika do spisu

Pozdrawiam

oki, żeby nie było że nic się nie dzieje sprzet sie rejstruje, niestety było troche latania od starostwa do diagnosty ale sie udało

w międzyczasie dotarło do mnie troche fantów:
-nowa z epoki zebatka tył i "choinka" ( chyba tak profilaktycznie na zapas )
- nowa orginał dźwignia wsprzęglika
- dekiel bebna tył



a ostatnio na zlomie przypadkiem trafilo sie calkiem fajne siedzenie z dwoma prawie nie widocznymi wadami + kierownica i manetki i jakies małe pierdółki wszystkow mega cenie szkoda tylko że zbiornik był już pogięty





niestety na wiecej chwilowo nie ma czasu bo do donończenia jest jeden gruby projekt i czekaja jeszcze dwa małe po drodze

To jest na 100% komar 2375 bo ma ta gumę tlumiaca szmery a nie ta puszeczke