A więc tak jakiś czas temu nabyłem kolejnego charta był on o de mnie 5km i właściciel powiedział że bym dał kasę wzioł charta i papiery, a umowę spiszemy później.Dwa tygodnie temu ten facet miał zawał i zmarł
nie za ciekawie co mam z tym zrobić papiery są nie ważne czy jak z kim spisać umow
ę.
Hehe,masz nie tylko problem z umowa,ale i ortografią.
Co do tematu,to albo fałszywa umowa z datą przed smiercią,albo jego rodzina musi ustalić sprawę o spadek.
idz do rodziny powiedz o wszystkim i spiszcie umowe z przed życia gościa
Czyli np. idę do syna i mówię że kupiłem od jego ojca charta i nie spisaliśmy umowy i chciał bym żeby podpisał się za niego dobry plan.
(21-01-2014 23:04:21)mikolaj.lukasik napisał(a): [ -> ]idz do rodziny powiedz o wszystkim i spiszcie umowe z przed życia gościa
Po co komu umowa "z przed życia gościa"?
słuchaj idź do rodziny napewno mają dowód osobisty zmarłej osoby tylko tyle że z przeciętym rogiem ale dowód osobisty jest więc spisz umowę z i niech ktoś z rodziny podrobi podpis osoby zmarłej napewno ktoś ma podobne pismo.
tylko dajcie datę za życia jeszcze osoby zmarłej i już.
A tak poza tym to papiery są obecnie nie ważne ewentualnie rodzina by musiała założyć sprawę w sądzie o spadek i jak by dostała rometa w spadku to byś mógł wtedy z rodziną spisać umowę ale według mnie lepiej zrobić z dowodem osobistym osoby zmarłej i wcześniejszą datą .
(21-01-2014 23:12:37)maciora1892 napisał(a): [ -> ]słuchaj idź do rodziny napewno mają dowód osobisty zmarłej osoby tylko tyle że z przeciętym rogiem ale dowód osobisty jest więc spisz umowę z i niech ktoś z rodziny podrobi podpis osoby zmarłej napewno ktoś ma podobne pismo.
tylko dajcie datę za życia jeszcze osoby zmarłej i już.
A tak poza tym to papiery są obecnie nie ważne ewentualnie rodzina by musiała założyć sprawę w sądzie o spadek i jak by dostała rometa w spadku to byś mógł wtedy z rodziną spisać umowę ale według mnie lepiej zrobić z dowodem osobistym osoby zmarłej i wcześniejszą datą .
Podchodzi to pod podrabianie podpisów i fałszerstwo dokumentów.Jest to nielegalne i można mieć duże konsekwencje z tego tytułu.Nie polecam.
(21-01-2014 23:21:45)Amanssy napisał(a): [ -> ] (21-01-2014 23:12:37)maciora1892 napisał(a): [ -> ]słuchaj idź do rodziny napewno mają dowód osobisty zmarłej osoby tylko tyle że z przeciętym rogiem ale dowód osobisty jest więc spisz umowę z i niech ktoś z rodziny podrobi podpis osoby zmarłej napewno ktoś ma podobne pismo.
tylko dajcie datę za życia jeszcze osoby zmarłej i już.
A tak poza tym to papiery są obecnie nie ważne ewentualnie rodzina by musiała założyć sprawę w sądzie o spadek i jak by dostała rometa w spadku to byś mógł wtedy z rodziną spisać umowę ale według mnie lepiej zrobić z dowodem osobistym osoby zmarłej i wcześniejszą datą .
Podchodzi to pod podrabianie podpisów i fałszerstwo dokumentów.Jest to nielegalne i można mieć duże konsekwencje z tego tytułu.Nie polecam.
Wiadomo jest to przestępstwo ale kto nie kombinuje ten nie żyje, polak potrafi .Teraz papiery dostać do zabytków a tym bardziej móc zarejestrować lub przerejestrować to jak trafienie 6 w totka
Jest jeszcze takie coś jak akt darowizny,ale to dłuższa droga.
Idz normalnie do rodziny,przedstaw sytuację i załatwicie wszystko bez kombinacji.
Tylko jeśli ta kombinacja wyjdzie na jaw,to będzie miał dotkliwe konsekwencję,jest to jednak przestępstwo.
O jejciu no nie wiem co zrobić na razie to przygotuje umowę i pojadę pogadać zobaczę co z tego wyjdzie jak coś to jego syn podpisze w jego imieniu w urzędzie chyba nikt nie będzie dociekał czy podpis jest prawdziwy.
Napewno jak będziecie pisac o takich rzeczach na forum to sie nie wyda. Skąd że nawet jak by wpadl jaki tajniak to się nie poznak bo po czym?Po tym, ze nie potrafsz wujek123 pomyslec?
Wpierw szuka sie najprosztszych rozwiązań a potem sie szuka pomocy na forum...
Z płaczem do do matki
Umowa z wsteczną datą powinna załatwić sprawę. Znam przypadek, gdzie gość kupił ursusa, przez 5 lat go nie przejestrowywał,nawet umowy nie spisał, bo po sąsiedzku, to myślał, że ma zawsze czas, potem facet zmarł i co było robić. Spisali więc umowę z wdową z datą 5 lat wcześniejszą i w urzędzie to przeszło, jedynie skarbówka miała żal i jakąś tam karą go straszyła, ale chyba jakoś z tego wybrnął. Powodzenia
No dobra dzięki za rady temat do zamknięcia.