Ogarka kupiłem 11.01.2014r. za całe 150 zł. Brakowało w nim pokryw schowka, opony i dętki z przodu, lanpy przedniej oraz manetki gazu. Silnik był zastany, nie było jedynki i kopki. Zrobiłem w nim szlif za pomocą papieru ściernego
i założyłem nowe pierścienie, wymieniłem choinke i jeszcze 2 tryby w skrzyni no i łożyska z simeringami.
http://fotowrzut.pl/B5DLS4B84B
(21-01-2014 18:36:07)dawi98dawid napisał(a): [ -> ]Zrobiłem w nim szlif za pomocą papieru ściernego
Boszu się chowa z rozwiertakiem
U Bosza był jeszcze jako taki sens tym rozwiertakiem, ale PAPIEREM?
Jaki Romet Taki Szlif.
Ja to jeszcze bym gaźnik papierem dotarł.
Chodziło mi, że cylinder był zardziewiały i go wyczyściłem papierem 600
Jak zardzewiały to palec do oleju i rozporawdzasz w srodku cylindra .. Troche rdzy odejdzie . Ale jak to sa naprawde mocne ogniska to papierem 600 mozna delikatnie.. Ale odpala ci teraz ten silnik??
Ogolnie to romek fajny, sam mam w podobnym stanie
fajny łogarek, naciąg łańcuch
Odpala ale trzeba wyregulować gaźnik, a łańcuch już naciągnięty
A tak wgl. ile się dociera same pierścienie ?