Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Robert Kubica co o nim sądzicie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siema, wczoraj zakończył się rajd Monte Carlo w którym startował Kubica. Jak pewnie wiecie nie ukończył rajdu... Po tym wypadku jak czytam komentarze myślę sobie, że w Polsce większość ludzi to idioci, piszą jaki to nieudacznik, każde auto zepsuje itd.
Ja się z tym absolutnie nie zgadzam. Uważam go za najlepszego kierowcę obok Kajetanowicza, Kościuszki, Hołowczyca w Polsce.

Robert jest świetnym kierowcą co potwierdzają wyniki, bo oprócz nieukończonych rajdów to w większości wygrywa.

Za winowajcę jego wypadków uważam brak doświadczenia, bo umiejętności to Robert ma, co potwierdza na przykład wygrana w rajdzie Janner.

Jak wy oceniacie tego kierowcę?
Kierowca dobry, ale szczerze można przyznać, z ręką na sercu, że od czasu wypadku to on już nie jest zbyt zdatny. Od "próby kradzieży" tamtej barierki, po powrocie na rajdy, 9 na 10 wypadał z trasy itd. Śledziłem jego poczynania od kiedy coś zacząłem kumać i taka prawda. Bezpieczniej dla niego i rodziny jakby zajął się czymś innym, albo zaczął karierę od początku (starty dla laików itd) żeby odzyskać formę.

Brak doświadczenia? to opisuje moje ostatnie zdanie.
Skoro ma umiejętności, to ma też doświadczenie, a raczej MIAŁ. Bo teraz poprostu nie wyrabia.
Ja myślę, że od czasu wypadku jeździ ... coraz lepiej. Kubica nie umie jeździć tak aby bezpieczne dojechać. On jedzie na 100% cały czas, ma już to zakodowane, że ma zapie**alać cały czas, i tyle Big Grin
(19-01-2014 22:24:05)skalpel155 napisał(a): [ -> ]Kierowca dobry, ale szczerze można przyznać, z ręką na sercu, że od czasu wypadku to on już nie jest zbyt zdatny. Od "próby kradzieży" tamtej barierki, po powrocie na rajdy, 9 na 10 wypadał z trasy itd. Śledziłem jego poczynania od kiedy coś zacząłem kumać i taka prawda. Bezpieczniej dla niego i rodziny jakby zajął się czymś innym, albo zaczął karierę od początku (starty dla laików itd) żeby odzyskać formę.

Brak doświadczenia? to opisuje moje ostatnie zdanie.
Skoro ma umiejętności, to ma też doświadczenie, a raczej MIAŁ. Bo teraz poprostu nie wyrabia.

Kubica nie ma doświadczenia w rajdach, przed wypadkiem jeździł w wyścigach a teraz w rajdach. To jest taka różnica jak między piłką nożną a siatkówką.
ja podejrzewam że da rade kubica zresztą jak dla mnie to w historii wrc jeszcze nie było kierowcy co nie miał kraksy to po prostu tak jest w rajdach że są wypadki wliczone w rajdy i tyle.
(19-01-2014 22:24:05)skalpel155 napisał(a): [ -> ]9 na 10 wypadał z trasy
loolooloo
I Dzięki jednemu rajdowi wygrał WRC2 w debiutanckim sezonie? Hehehe.

Pamiętacie starty Raikkonena w WRC? Pewnie nie, bo kojarzycie tylko to co Wam tefałen pokazał.

W każdym razie nie szło muBig Grin Wychodzi na to że z wyścigów do rajdów trzeba się długo przestawiać. A jak w drugą stronę-Loeb będzie startował w tegorocznym WTCC. ZobaczymyBig Grin
jeszcze podczas jazdy w f1 udzielał się w rajdach, tylko nie było o tym aż tak głośno Smile
Było. Jeździł Clio w jakichś niższych klasach. Śmiesznie jeździł, zero poślizgów, po optymalnej linii: "zakręty na okrągło".
Według mnie Kubica się stoczył (wiem polecą hejty) - ale, w F1 był jedynym Polakiem, był naprawdę dobry, poza tym była to jego życiowa szansa na bycie liderem F1 - a on przez jeden wyścig wszystko stracił, tym bardziej mi przykro, że już nie wróci do F1 Sad Nikt mu nie kazał w owym feralnym wyścigu startować. Teraz mu się powodzi, cieszę się, że mu idzie, ale naprawdę w F1 miał o wiele więcej możliwości Sad
Kimi nie radził sobie w wrc, o ile pamiętam zajmował okolice 6 miejsca. Widziałem na żywo jak robert jeździł i powiem że ma inną technikę jazdy niż inni. To co zrobił na Janner Rally na ostatnim odcinku to sie w pale nie mieści, obejrzałem wszystkie jego onboardy i robi to wrażenie. Podobnie dobrze jeździ kajto tyle że on nie ma się jak pokazać, teraz w ERC zobaczymy co pokaże.
A Kubica jest zaje**sty:F
(19-01-2014 23:32:13)Damian4570 napisał(a): [ -> ]Według mnie Kubica się stoczył (wiem polecą hejty) - ale, w F1 był jedynym Polakiem, był naprawdę dobry, poza tym była to jego życiowa szansa na bycie liderem F1 - a on przez jeden wyścig wszystko stracił, tym bardziej mi przykro, że już nie wróci do F1 Sad Nikt mu nie kazał w owym feralnym wyścigu startować. Teraz mu się powodzi, cieszę się, że mu idzie, ale naprawdę w F1 miał o wiele więcej możliwości Sad

Nie znasz się, nie widzisz różnicy pomiędzy wyścigami a rajdami. Rajdy to ryzyko. Kubica był dobry w f1 ale stało się jak stało. Ja na jego miejscu w wrc bym został.
(19-01-2014 23:27:27)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Było. Jeździł Clio w jakichś niższych klasach. Śmiesznie jeździł, zero poślizgów, po optymalnej linii: "zakręty na okrągło".
Tak jest jak ktoś zaczynał od gokartów, a nie od KJS-ów. F1 to taki duży gokard, trzyma się drogi jak przyklejony, ale jak już wpadnie w poślizg to kręci się na wszytkie strony, nijak to wyprowadzić z z poślizgu i pozostaje tylko się modlić żeby nie wpaść na ścianę, albo w kogoś innego. Problem Kubicy jest taki że jedzie na 100% bo tak się jeździ w F1, ale w rajdach trzeba umieć opanować poślizg, on nie miał w dotychczasowej karierze na czym tego nauczyć i dlatego ciągle ma dzwony.
Przekierowanie