Witam! Przedstawiam postępy pracy nad moim komarkiem 232 z 1967 roku! Jak pisałem na wstępie prace poszły do przodu i dzis można pochwalić się efektami! Fotki poniżej!
Fotki poniżej, a fotek niema
No właśnie, fotki dawaj
Czyżby następny marzyciel?..
Nie dodały się fotki z niewiadomych przyczyn! Więc ponownie poniżej postępy!
przypominam że komarek idzie na 100% wersji oryginału!!
Ja tu nie widze komara tylko kartery
Zajebiście to wygląda, maże żeby mój komar tak wyglądał.
Stelaż siedzenia jest na nowo cynkowany czy to jest farba?
Fajnie, że kolejny Komar wraca do łask. Powodzenia przy pracach!
kanilox , nie to jes poprostu dobrze wyczyszczone i pomalowane!
Więcej zdjęć wkrótce!!
ładna SHL . Czyżby to była wersja" Warszawska" ? Czy mógł byś zaprezentować Shl?
Kolejny piękny sztywniak będzie śmigał po ulicach i w takich samych barwach jak mój. Powodzenia w pracach i twardych 4 liter podczas jazdy bo wygodny to on nie jest :-)
Śliczny sztywniaczek, czekam z ciekawością na efekt końcowy
Co do SHL i całego Komarka to jest robiony przez wspaniałego Mistrza Sztukaterii PRL-owskich motocykli! Ja jedynie kupiłem 60% części i wypiaskowałem motocykl i rozłożyłem na części pierwsze. Także pytania o SHL pasowało by kierować bezpośrednio do niego!!
miklister = KOMAR już pewnie śmiga po ulicach
W sumie to dobrze że teraz ludzie zajmują się również tymi "mniejszymi" zabytkowymi pojazdami, które jeszcze pare/naście lat temu występowały w dziesiątkach na drogach i złomowiskach
Życzę udanego zakończenie remaontu :_)
Czekam na efekt końcowy
Zainteresował mnie sposób malowania ... jakiego rodzaju lakiery zostały użyte? Szary to lakier proszkowy półmat? Niebieski - akryl, a może też proszkowy z bezbarwnym na wierzchu? Napisz coś więcej.
Komar zapowiada się idealnie