jak je porządnie wysuszysz powinny ruszyć
Już leżą w kotłowni na piecu obie unitry. Ciekawe co z nimi nie tak. Wiem że ostatnio jeden z kaseciaków działał. Reszta nie mam pojęcia. Trzeba bd zakupić bezpieczniki i sprawdzać.
Kaseciak zostaw weź się za tą diorę
Sprawa z nimi jest prosta bardzo, daj im ok tygodni na odparowanie, wyjmij ze środka sam wzmacniacz bez przedwzmacniacz, następnie osusz go suszarką i wyczyść suchą szmatka i próbuj uruchomić, zmień wszystkie bezpieczniki. Jak nie będzie działać to sprawdź tranzystory które są przykręcone do radiatora. Masz bardzo łądnie wzmacniacze polecam Ci je naprawiać
Nie podłączaj ich do siecie bezpośrednio po naprawie jeżeli będzie trzeba tylko dobrze by było sprawdzić je na zasilaczu labolatoryjnym dla pewności
Ostatnio naprawiałem właśnie taką unitre ws 304 i winny był mostek prostowniczy, czytałem trochę i podobno w tych modelach często to się działa
Jak nie będzie się włączał to polecam to sprawdzić
a drogie było by to w naprawie?
Grosze. Nawet wszystkiego w sumie rozbierać nie musisz, wystarczy porządnie wysuszyć
Zależy co się stało, ja kupiłem wszystkie tranzystory, diody, oporniki większej mocy niż o,25 bo do takich mam dostęp za darmo i kondensaory czyli wszysko prócz oporników i wyszło ok 40zł
Myślę że za wszystko zapłacisz ok 50zł, oczywiście wszystkie elementy, ale nie trzeba przecież wszystkiego wymieniać bo po co. Sam się teraz zastanawiam czemu to zrobiłem
Najważniejsze to aby po naprawie dobrze ustawaić prąd spoczynkowy
Ok no to trzeba czekać aż odparuje. właśnie w tej srebrnej unitrze jest odwinięta ta nitka do ustawiania fali radiowych.
narazie radiem się nie zajmuj najważniejsze to aby wzmacniacz dobrze grał i wytrzymał trochę i się nie grzał to dobre ustawienie prądu spoczynkowego
Ja niedawno kupiłem, od gościa dwie Unitry: Tosca303 i 307, też najwyraźniej leżały w garażu, bo w środku wszystko zaśniedziałe i zalane
. Obecnie obie działają, wystarczyło tylko wszystko ładnie wyczyścić
P.S. Polecam Ci je bo grają bardzo ładnie
Dobrze jest wyczyścić ją bo pewnie ścieżki zaśniedziały chyba że były pokryte cyną, poprawić i sprawdzić czy są "zimne luty" Sprawdź czy nigdzie się ścieżka nie odparzyła bo jak tak to tam się musiało ciekawie dziać czyli musiało być niezłe zwarcie
A czy było by to najlepiej wyczyścić? dzisiaj próbowałem spręzarką ale zbytnio to nie pomogło.
Ja czyściłem lekko wilgotną szmatką i w niektórych miejscach tam gdzie był jakiś osad delikatnie nożykiem zeskrobywałem
na potencjometry najlepiej działa wd40, przynajmniej u mnie
A obudowy wyczyść ładnie jakąś pianką czy czymkolwiek
W środku tylko przedmuchaj
Ok. dzięki. Będę działał z nimi.