Witam serdecznie, zainteresowany jestem ostatnio kupnem jakiegoś motoroweru*. Myślę że ludzie na tej stronie się dobrze na tym znają więc proszę o pomoc. Zainteresowałem się ofertą
http://tablica.pl/oferta/sprzedam-rometa...d6e3532c44 , ale mój tata odradza mi kupna, mówi że ten model się bardzo często psuję, poza tym też mam wątpliwości z powodu braku dokumentów. Czy jest jakiś inny model który moglibyście polecić? Chodzi głównie o to by nie kosztował majątku i nie psuł się co chwilkę. Czekam na odpowiedzi i z góry dziękuję !
*poprawiłem błąd
Powiem jedno jak bedziesz dbał tak będziesz miał.. Wydając mało pieniędzy nie kupisz dobrego rometa, musisz brac poprawkę na to, że romety to motorowery, które puszczają fochy i lubią się psuć. Za cenę do 600 złotych powinieneś znaleźć ogara 200, 205 w dobrym stanie z papierami. Nie ma sensu kupowac czegoś bez papierów chyba, że kupujesz celem przeznaczenia na części, przerobienia..
Ogar to nie motocykl, taka poprawka. Prawdą jest to, że się psują, ale nie aż tak żeby co tydzień silnik rozpoławiać. W moim ogarze przez 3 lata aż po dzień dzisiejszy nigdy nie rozpołowiłem silnika, a zrobiłem na nim już kilka tysięcy. Oczywiście problemy były, ale wystarczyło czyszczenie, regulacja itd. Ale polecałbym ci Charta jak chcesz mieć rometa, a jak niekoniecznie to jest dużo ciekawszych pojazdów, ale licz się z tym że nic nie jest wieczne i każde będzie się psuło
Ja ci polecam ogarka 205. Jest bardzo mało awaryjny, jak zrobisz porządnie to jeździsz i jeździsz
Tego co wybrałeś to odradzam z powodu braku dokumentów. Za te pieniądze byś już kupił coś z papierkami
Ja mojego wyrwałem za 180 zł z papierami, ale silnik był do remontu
Właśnie przez ostatnie 1,5 godziny wciąż szukam i nie znajduje dobrych ofert
albo za drogie, albo dużo za daleko. Pewnie pojeździłbym dopiero od wiosny, choć patrząc na obecną zimę to pewnie i teraz dałbym radę
Także dziękuję za rady, chyba zdecyduję się na ogara, bo sam jego wygląd jest znakomity. Będę monitorował sytuację. Dziękuję jeszcze raz ! Gdybym miał jeszcze jakieś pytania pozwolę sobie tu zaglądać
Pozdrowienia
Ale jak już ogar to ja bym ci polecił 200, tyle że odblokowanego. Mocniejszy, szybszy, 3 biegi i troszkę mniej awaryjny niż 205. Ale to już twój wybór
A gówno prawda! Każdy się będzie psuł zależnie od tego, jak go będziesz użytkować lub z jakich części jest złożony. Bedziesz sie starał nie nadwyrężać silnika, nie będziesz go piłował to i może kilka lat bęz większych awarii pieprznie. Ale jak np. na zimnym silniku będziesz sprawdzał, 'ile wyciąga' no to skutki tego będą wiadome.
ja na początek bym polecił ogara 205 mimo że powolny i ma tylko 2 biegi na początek wystarczą prostota konstrukcji tanie części i sam motorek tani w zakupie
(06-01-2014 23:02:55)Wojtek3362 napisał(a): [ -> ]Ale jak już ogar to ja bym ci polecił 200, tyle że odblokowanego. Mocniejszy, szybszy, 3 biegi i troszkę mniej awaryjny niż 205. Ale to już twój wybór
moim zdaniem to ja mialem mniej problemów z 205 niz z 200 tylko najgorzej to jest z automatem zmiany biegów bo lubi sie psuc a tak to sprzęgło w 200 ciagle mi sie luzowało do tego iskrownik i te sprawy a w 205 nie ma zbytnio dużych problemów z wyjątkiem wymienionego wyzej automatu
Ja bym polecał Ogara 205. Łatwy w obsłudze, a jak będziesz dbał i wkładał dobre części to będzie długo służył.
Każdy romet będzie w miarę bezawaryjny, o ile będzie prawidłowo użytkowany(regularne czynności serwisowe zgodnie z nakazami instrukcji, nie przeciążanie silnika itp.), przy czym najlepszy jakościowo jeśli chodzi o silnik jest Ogar 200(bo silnik jest czechosłowacki a nie polski), na drugim miejscu jest chart(konstrukcja najbliższa cywilizowanym motorowerom). Reszta zaś motorowerów rometowskich(zwłaszcza z silnikami kwadratowymi późnej produkcji) ma większą tendencję do odmowy posłuszeństwa
Też jeżeli chcesz zacząć to polecam coś z silnikiem 023 (czy to kadet, czy ogar może być nawet motorynka). Silnik jest ten bardzo prosty i wytrzymały. Ma dobrą skrzynie ,która przetrzyma uczącego się kierowce. Elektryka także jest prosta i w silniku i w reszcie instalacji.
Ale jedno jest pewne jak nie będziesz dbał to rozwalisz nawet kowadło
Co do ceny, to ja kupiłem Ogara 200 za 350 zł z papierami, w nie najgorszym stanie technicznym i wizualnym.
Prawda że się psuje, ale to są takie usterki jak zapchanie kranika, gaźnika lub trzeba świecę wyczyścić. A poza tym Romety to niezniszczalne maszyny.
Zapytaj tatę ile widział 25 letnich sku,ter,ów* na chodzie.
Jeszcze jedno do napraw, tak jak piszą wszyscy, jak jeździsz - tak masz.
Osobiście polecam ci coś prostego na start jak Romet Kadet (Ja startowałem na Romecie Pony) i dla początkującego prostszy w obsłudze jest Ogar 205 niż Ogar 200 (za cenę szybkości).
* slowo sk,u,ter przerabia mi na skuter