Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jak zimują wasze klasyki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Mój ogar nie ma za dobrze... stoi w drewnianej szopce( taki mój warsztacik) bez posadzki, ale niedługo będę miał zrobiony ogrzewany warsztacik z posadzką. Ogar niczym nie jest przykryty bo dzień w dzień do niego zaglądam.
A komar w częściach leży w szafie obok ogara.
Ogar stoi w częściach w domu a reszta jest w ciągłym użytku.
Mój stoi bez połowy części Tongue
A mój zimuje cała zimę na polu ;(((
Ja swojego przygotowałem tak podniosłem przód i tył opony nie dotykają ziemi wiec się nie marnują jest nakryty kocem a na wiosnę zawsze czyszczę gaznik
ale szkoda mi sie zrobiło go ostatnio bo po przejechaniu po miescie uległem wypadkowi zagapiłem sie na swiatłach i zaj***** w tym opla dlatego musze kupić przod bo sie pogioł i koło sciąga wiec jak ktos tanio sprzeda przód do ogara 200 nie pogięty to sie niepogniewam
Mój romecik śmiga, i będzie śmigał całą zimę Big Grin
Ja teraz robię ogólny przegląd wszystkich części które się mogły zużyć w czasie sezonu, a później to nic specjalnego jakoś nie planuję - nasmaruję wszystko co trzeba, lakier zostanie wyczyszczony i nawoskowany, jakieś okrycie żeby sie nie skurzył i przepalanko w każdą sobote :F
Ja w zimie przepalam co jakiś czas i nieraz wyprowadzam sprzęt na spacer
a co najczesciej pada w 200 doradzicie co zobaczyc i wymienic
Mój Romet stoi sobie w garażu stoi stoi i jeszcze raz stoi.Niczym go nie przykrywam. Smile
Mój Ogarek przytulają się razem z Polo pod kocem w garażu. Smile Sport niestety leży w pół rozłożony bez przykrycia, ale właśnie jestem w egu i trochę go ogarnę na zimę. Smile
a mój w garażu stoi sobie
Ja w sumie nic nie robię, paliwa jest ile jest, nie przykrywam, nie smaruje ani nic.
Wczoraj byłem flaminga zobaczyć i widziałem że robi mu się już nowa rdza na chromach.

A przez jedną zimę stella stała cały czas na dworze przykryta tylko płachtą. potem jak otworzyłem pokrywę boczną silnika to woda się wylała. gdzieś pól litra.

Ehhem,hym no tak stoi od 2 mięsiecy...
Mój będzie zimował dopiero jak spadnie śnieg. Wtedy wyjedzie. A teraz ruda go zżera. Mokro i zimno ma. A Vespa w cieplutkim garażu stoi ^^
Stron: 1 2 3
Przekierowanie