Witam.
Mam okazje zamienić sprawnego składaka komara na silnik M541 z pełnym osprzętem, elektronik 12V.
Warto dawać komara po remoncie za takowy suwenir?
Silnik M541 "coś nie chce odpalić".
A komar ma papiery? Jak nie ma to zamieniaj, wyjdziesz na +. Choć też zależy od tego dlaczego nie odpala.
Właśnie. Wszystko zależy od przyczyny nieodpalania silnika. Jeśli to jakaś pierdółka do zrobienia bez nakładów pieniężnych to może się zamiana opłacić, ale jeśli to jakieś poważniejsze uszkodzenie...
Komar papierów brak, silnik nie ma iskry podobno.
Eeeeeeee to zostaw sobie komarka, mimo że jest bez papierów ale zawsze możesz se pośmigać po polach czy lesie
Wymień za silnilk, chyba nawet za uszkodzony się lepiej wymienić, niż się nie wymienić. Jak będziesz już ten silnik miał to potem będzie to się jakoś kulało - tu se kupisz ramę, tam koła, itp. i tak se go może złożysz
A ten silnik to na enerdowskich częściach czy w większości nowych? enerdowskie są w cenie i można by silnik na części wtedy sprzedać
(22-12-2013 18:28:05)krzysiu1505 napisał(a): [ -> ]A ten silnik to na enerdowskich częściach czy w większości nowych? enerdowskie są w cenie i można by silnik na części wtedy sprzedać
wszystko oryginalne, kolega z klasy kupił go we wakacje za 700zł(simson s51) Chce za całość 900zł do negocjacji ale tyle to ja nie mam, ile ewentualnie mógł bym dopłacić do komara tak żeby nie stracić?
dasz mu komara i 700zł i nie stracisz
Więcej jak 400 to bym nie doplacił
Dogadałem się z kolegą i daje komara składaka i 300zł za całego S51.
Kopałem 30 razy i simson odpalił, kompresji niema prawie.
To jak kompresji nie ma to nie jest źle. Można się wymienić.
Dobry interes
