Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Ile można dać za za rometa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
siemka
ile mogę dać za rometa 50-t1 w pełnym orginale i plombami na silniku wszystko orginalne lakier też romet stoi u starszej pani (ma ok 70 lat) w stodole od jakiś 30 lat

Niby wszyscy wiemy o co chodzi ale razi to już troche, poprawnie piszę sie: ,,oryginalnie''
Jak są papiery to 700-800zł
no papierki napewno są ale wiecie nie tak drogo chyba dam tade utargować
jak by chciała za 500 zł sprzedać to się opłaca jak wiecej to nie
(16-12-2013 22:14:42)alexi07 napisał(a): [ -> ]Jak są papiery to 700-800zł

Tyle moze jest warty.

Zaproponuj oczywiście jak najmniej zaczął bym od 200zł , być może sie zgodzi , zawsze można zaryzykować
Jak starsza pani to powiedz, że takie to teraz po 100zł chodzą Big Grin.
(16-12-2013 23:01:00)DominiX napisał(a): [ -> ]Jak starsza pani to powiedz, że takie to teraz po 100zł chodzą Big Grin.

i co myslisz że taka emerytka ma jakoś super emeryture żeby jej dać 100zł zaproponuj jej z 250zł cena uczciwa dla obojga
Pogadaj z nią jak z człowiekiem, opowiedz historie życia i może ci go nawet za darmo daSmile
Najpierw powiedz 200zł, i nie gadaj że po tyle chodzą bo ją oszukasz a do starszych ludzi szacunek jakiś musi być:F
Jak znając życie starsza Pani powie ile ten złom może być wart,i odda Ci go tanio,bierzmy pod uwagę ze on stoi 30 lat nie ruszany,ciekawe jak tam silnik.
Poniżej 200zł to już wobec starszej osoby byłoby nieuczciwie a za 300 powinno być dobrze powyżej 400 już by mogło ci się mniej opłacać. Próbuj za 250-300
Poniżej 200 zł dla starej osoby to... za przeproszeniem "zdzierstwo". Zaproponuj 200 zł ewentualnie 250 zł.
Dżizas, za przeproszeniem, pieprzycie głupoty.
Że od starszej, że nie wypada, że tamto, że owo. Ja kumplowi z akademika dałem 200zł właśnie za takiego fajniutkiego T1 z papierem, też uważam że poniżej wartości, on pewnie też był tego świadomy. Wiedział że idzie w dobre ręce, nie płakał jak sprzedawał. Postąpiłem uczciwie czy nie?

Jak stoi w stodole to równie dobrze może być wrośnięty pół metra w ziemię i obkupiony przez kury. Nigdy nie wiesz co i jak. Bez choćby zdjęć ja nie podejmuje się szacowania wartości.

Co do szacunku do starszych-jeśli uda Ci się tanio kupić to po prostu odwiedź ją czasem, spytaj czy nie pomóc albo nie podskoczyć po zakupy. Dużo więcej warte niż parę groszy rzucone "bo starszemu to trzeba".
silnik wszystko czyściutkie odpala z ostatniego ząbka bo jej wnuczkowie 2 lata temu na nim jeździli bo to jest chyba (przynajmiej był) jej syna
Hehe, starsza pani sprzedaje kit o 30 latach w stodole a 2 lata temu jej wnuki pewnie zajeździli Romka.

Big Grin
nie nie romecik ma przejechane ok 2 tys km bo kiedys pojechalem za stodołę tej pani (w tym roku) i stał przy platach
Stron: 1 2
Przekierowanie