Uszczelkę np. pod głowicę , cylinder możemy bardzo łatwo samemu wykonać potrzebne nam rzeczy
1. kartka świąteczna lub gambit (można go kupić na allegro)
2. dziurkacz (do zrobienia dziurek gdy zakładamy uszczelkę na szpilki)
3. silikon wysokotemperaturowy (do posmarowania uszczelki)
4. nożyczki (do wycięcia uszczelki)
Gdy robimy uszczelkę np. pod głowicę to wpierw smarujemy głowicę olejem i przykładamy do kartki lub gambitu (dzięki temu odznaczy nam się wzór)
Wycinamy uszczelkę i robimy dziurkaczem dziurki
Tak zrobioną uszczelkę możemy śmiało zakładać na silnik
Ps. gdy zakładacie uszczelkę pod głowicę zróbcie podwójną bo ciśnienie lubi takie uszczelki wydmuchiwać.
Skoro już piszesz poradnik, to zadbaj też o to, aby był napisany zgodnie z zasadami ortografii i interpunkcji. /bs
Fajny poradnik tylko aż kuje w oczy ten błąd ortograficzny "żeczy"
Sory ze zapytam ale pod głowice nie powinna być z aluminiowym krązkiem uszczelka? i jedna wielka zasada,pod głowice nie daje się sylikonu,ani pod cylinder.
Odkrywczy poradnik, nie wiedziałem że uszczelkę trzeba wyciąć
Jak już postanowiłeś zrobić poradnik to mogłeś opisać właściwośći różnych materiałów itd. Myślisz że teraz obsypią cie piwami?
Pod głowice nie dorobisz z kawałka tekturki. Tam musi być pierścień uszczelniający wykonany z miedzi lub aluminium który uszczelni połączenie głowica-cylinder. Silikonem smaruje się cienko ale to bardzo cienko tak żeby tylko uszczelnić boki. Pod całą resztę czyli pod cylinder i pomiędzy karterami można wykorzystać taki patent. Ja używam z wymiarowanych skanów uszczelek pod silnik. Drukuję na papierze technicznym i "jak na wieś" to to wystarcza.
pod głowice daje się silikon że by się uszczelka bardziej trzymała!
Hmmm.. Trochę niepraktyczne, bierze się lekki młotek i puka po rantach, tak ci się dobrze odbije uszczelka, a nie tylko sam olej.
(16-12-2013 00:39:15)arczik98 napisał(a): [ -> ]pod głowice daje się silikon że by się uszczelka bardziej czy mała!
Czy mała? Kurde jeszcze takiego błędu nie widziałem. Jak już to się pisze trzymała. Nie mówię, czasem można zrobić jakiś błąd, ale nie takiego byka
Pod głowicę jak już coś nie powinno się stosować silikonu. Jak będzie miało wydmuchać uszczelkę to i tak wydmucha. Ona specjalnie jest grubsza od pozostałych. Niby dlaczego nie można uszczelnić sylikonem pod cylindrem? To tak samo tak jakby nie można było między karterami. Przecież tam jest zwykła tekturowa (ta rometowska), którą można zastąpić sylikonem. Moim zdaniem temat wcale nie potrzebny, gdyż jest niekompletny. Żeby chociaż jakieś zdjęcia były, opis krok po kroku, jakim olejem smarowałeś itd. To właśnie jest poradnik. Pod poradnikiem za niedługo zaczną się właśnie tego typu pytania:
"mogę użyć zwykłej kartki? Bo ciocia mi jeszcze na święta nie przysłała"
"Czy chodzi Ci o taki gambit? Czy opłaca się to kupić?"
"Czy opłaca się takie uszczelki robić?"
I tak dalej i tak dalej. Najlepiej poprawić jeszcze raz ten poradnik
(16-12-2013 00:39:15)arczik98 napisał(a): [ -> ]pod głowice daje się silikon że by się uszczelka bardziej czy mała!
Gluty albo wpadna do środka przy zakładaniu, albo zostaną odrazu wydmuchane. Pod głowicę jak już wspomniano daje sie alu/miedzianą uszczelkę. Pod cylinder daje się bardzo mało sylikonu po gluty wpadną do wału, zabrudzą kanały płuczące albo polecą na tłok.
Wiadome, że tego sylikonu to trzeba dawać z umiarem, ale pod głowicę nie. Co z tego, że się "przyklei" jak i tak jak ma wydmuchać to wydmucha. Jeżeli danie sylikonu razem z tą uszczelką było by usprawnieniem dla silnika, to na pewno nie jeden by o tym wiedział i głośno mówił. Nawet w instrukcjach czy gdzieś by był wzmianka o sylikonie. Nie jeden powie, że się trzyma i u niego jeździ. Fakt. Jeździć może, ale jak silnik jest słaby to znaczy części zużyte, kompresja słaba a ten ktoś nie robi remontu tylko daje uszczelkę z silikonem no to sorry. Jeszcze pogorszy sprawę
Ja odchodzę od sylikonu na rzecz hermetyku. Dobrze rozcieńczony przesiąka papier i dzięki temu jest odporny na przesiąkanie. A pod cylinder lepiej zastosować gambitową niż papier, bo papier może być za cienki. Chyba, że splanowaliscie sobie kartery na idealnie równo, nie ma nawet minimalnego progu na łączeniu karterów. Absolutnie odradzam sylikon nawet ten "silnikowy" do miejsc, które mają kontakt z benzyną.
Komplet uszczelek kosztuje 5zl, pytanie czy warto sie bawić w robienie własnych? Poradnik nie kompletny, aczkolwiek może i by coś z niego było, gdyby autor go poprawił. Jednak moim osobistym zdaniem za 5zl, nie warto tracić czasu. Co do silikonu, to pod głowice się go nie daje, tak jak koledzy wcześniej pisali. Do robienia dziurek lepszy jest wybijak niż dziurkacz.
(16-12-2013 11:14:44)sk52 napisał(a): [ -> ]Komplet uszczelek kosztuje 5zl, pytanie czy warto sie bawić w robienie własnych? Poradnik nie kompletny, aczkolwiek może i by coś z niego było, gdyby autor go poprawił. Jednak moim osobistym zdaniem za 5zl, nie warto tracić czasu. Co do silikonu, to pod głowice się go nie daje, tak jak koledzy wcześniej pisali. Do robienia dziurek lepszy jest wybijak niż dziurkacz.
Za 5 złotych, chyba kolega mówi o papierowych. Jak masz idealne kartery to czemu nie, jednak i do takich założyłbym lepsze. Choćby dlatego, ze gambit jest mniej więcej tak gruby jak fabryczna uszczelka. papierowe to połowa tej grubości albo i mniej. Uszczelka nie tylko uszczelnia, ale i dystansuje.
Najlepsza uszczelka pod głowicę to uszczelka w całości z jednego kawałka aluminium o grubości nie więcej niż 0.3-0.4 to już max mm
Pod głowicę nie daje się silikonu o czym dobrze już użytkownicy napisali.
Pod cylinder docina się uszczelkę z tektury z końca bloku technicznego. Tam smarujemy silikonem, ale cienką warstwę (gruba warstwa po ściśnięciu wypłaszczy silikon do kanałów płuczących oraz na zewnątrz co brzydko wygląda i słabiej doszczelnia
(16-12-2013 12:11:03)charper napisał(a): [ -> ] (16-12-2013 11:14:44)sk52 napisał(a): [ -> ]Komplet uszczelek kosztuje 5zl, pytanie czy warto sie bawić w robienie własnych? Poradnik nie kompletny, aczkolwiek może i by coś z niego było, gdyby autor go poprawił. Jednak moim osobistym zdaniem za 5zl, nie warto tracić czasu. Co do silikonu, to pod głowice się go nie daje, tak jak koledzy wcześniej pisali. Do robienia dziurek lepszy jest wybijak niż dziurkacz.
Za 5 złotych, chyba kolega mówi o papierowych. Jak masz idealne kartery to czemu nie, jednak i do takich założyłbym lepsze. Choćby dlatego, ze gambit jest mniej więcej tak gruby jak fabryczna uszczelka. papierowe to połowa tej grubości albo i mniej. Uszczelka nie tylko uszczelnia, ale i dystansuje.
charper - masz rację co do tego dystansowania przez uszczelkę, ja dodam tylko że samo uszczelnianie silnika tylko silikonem nie jest wskazane. Dlaczego? Np: skręcając dwa kartery nie dajemy uszczelki ale silikon, co z tego że dużo tego silikonu się tam nawali. Tak i tak kartery muszą być mocno skręcone, więc tak naprawdę w ten sposób dociskamy metal do metalu. W moim 023 między karterami jest uszczelka obustronnie posmarowana silikonem na grubość ok. 0.5-1 mm. Od strony sprzęgła jest uszczelka również posmarowana obustronnie silikonem, zaś od strony magneta uszczelka posmarowana z jednej strony silikonem (bo czasem trzeba zajrzeć do tego zapłonu, a takie sklejenie uszczelki po prostu by ją zniszczyło przy odkręcaniu dekla). Pod cylinder można dać silikon - ale wraz z uszczelką - silikonem smarujemy tam naprawdę cieniutko. Pod głowicę nie trzeba dawać silikonu jak się ma dobrą uszczelkę. Reasumując - w tych silnikach (jak chyba wszystkich zresztą) wyliczono miejsce min. na uszczelki, samo uszczelnianie silikonem jest bez sensu, lepiej dać dla tego spokoju uszczelką i posmarować silikonem, dla pewności że nam szybko silnik nie zacznie przeciekać, a taki silikon na uszczelce również nie zaszkodzi konstrukcji silnika - bo przy przykręcaniu jego część po prostu "wypłynie" po za kartery, a jego plastyczność spowoduje, że wszystko się ładnie ułoży (chodzi o uszczelnianie). To tyle w temacie
