Siemka. Wiecie może czym tak naprawdę różnią się te dwa cylindry.
http://allegro.pl/cylinder-stage6-racin ... 23392.html
http://allegro.pl/cylinder-am6-70cm3-ap ... 93730.html
Przecież obydwa mają tą samą pojemność, a wszyscy wolą ten droższy. Czy różnią się one jakoś w osiągach? Czym one się tak naprawdę różnią? (oprócz koloru oczywiście
)
Powiedzcie wszystko co wiecie na ten temat.
Z góry dzięki za odpowiedź
Prawdopodobnie różnią się jakością wykonania
no myślę że ten droszy jest lepiej wykonany
firma stage6 to bardzo dobra firma
będziesz ma tym cylku czuć sporą moc i żywot dłuższy napewno
s6 jest lepszy, lepiej wyliczony jest.
Nie wogóle porównania chinola z znakomitą firmą Stage6. Przy Stage odczujesz prawdziwą moc 70ccm i nie musisz się tu martwić ze ze cylinder pęknie.Chińskie cylindry są lipnie wykonane tzn. krzywe kanały w cylindrze i złe spasowanie cylindra.
Stage6 mocniejszy, link nie działa, ale jesli to NiCaSil to lepiej kupić jakiś słaby żeliwny i oddać go do przeróbki. Lub też kupić jakiś markowy żeliwny. Cylindry chińskie same w sobie nie są takie złe, tylko tłoki w nich są słabej jakości.
Ogólnie Stage6 robi dość drogie rzeczy, jak szukasz czegoś taniego w miarę to patrz na Airsale.
Stage6 zdecydowanie lepszy. Kiedyś kuzyn kupił do RS'ki chinola za 150 zł i co? Zero mocy, moto wyciągało ledwie 40-50 km/h...
Kupił używany Polini - moto odzyskało dawną moc. Więc lepiej czasem się zastanowić i wydać albo więcej pieniążków, co zagwarantuje nam jakość i będziemy jezdzić bez obaw, albo poszukać dobrej "używki".
Linki nie działają to po pierwsze. Po drugie S6 zawsze będzie lepszy od chinszczyzny. Poza tym zupełnie inne ułożenie kanałów, kąty inne... China ma kąty i kanały bardzo podobne do seryjnej 50 cc w większości przypadków. Lepsze wykonanie tłoka. Jest dużo rzeczy które przemawiają na korzyść S6
Miałem u siebie w Aprilli cylinder, tłok i pierścienie firmy Tec, tylko, że ich budżetowej serii "Eco" - również LC.
Kilka osób mówiło 'zatrze się', 'będzie puchło', 'chińszczyzna na 100km'... etc. Zestaw kosztował mnie około 180zł (mieloch).
Założyłem, DOBRZE DOTARŁEM, zrobiłem 10tys. km, sprzedałem, a nowy właściciel też nie narzekał. Wszystko chodziło świetnie. Moc jak na oryginalnym cylindrze, zero problemów. Moje zdanie w temacie jest takie, że 90% narzekających na tańsze części nigdy ich nie miało. Albo miało i nie dotarło odpowiednio etc.
Jeżeli chcesz do długiej i bezawaryjnej jazdy, to polecam zdecydować się jednak na 2 pierścionki na tłoku.
Chyba, że fundusze nie grają roli, to pewnie, kup Stage6, jakość pierwsza klasa i +10 do lansu na dzielnicy.
Pozdrawiam.
PS. Ja miałem odpowiednik
http://shop.mieloch.pl/cylinder-kit-tec-...2764.bhtml - do mojego silnika po prostu - też Minarelli.
Jak widzę Ciebie interesuje 70cc, ale jak taki tani TEC ECO 50 był ok u mnie, to na pewno jego większy brat 70, też będzie ok.
Na Twoim miejscu bym się nie zastanawiał, tylko brał tą 70 tec'a, nic lepszego nie znajdziesz w tej cenie. Tylko dobrze dotrzyj !
(14-12-2013 16:08:15)Damian4570 napisał(a): [ -> ]Stage6 zdecydowanie lepszy. Kiedyś kuzyn kupił do RS'ki chinola za 150 zł i co? Zero mocy, moto wyciągało ledwie 40-50 km/h...
Kupił używany Polini - moto odzyskało dawną moc. Więc lepiej czasem się zastanowić i wydać albo więcej pieniążków, co zagwarantuje nam jakość i będziemy jezdzić bez obaw, albo poszukać dobrej "używki".
Ale tutaj nakłamałeś.
Kolega ma 70ccm chińską (sam zakładałem) i moto mu z GPS jedzie 102km/h we 2 osoby z GPS (Yamaha TZR).
Napisałem tak jak było. Kupił chiński cylinder RMS, na którym Aprilia w ogóle nie chciała jechać. Tak swoją drogą GPS'om nie ufam, bo często przekłamują albo zawyżają albo zaniżają. Poza tym po co miałbym kłamać? Napisałem jak było, a że nie wierzysz, to ja Cię do tego nie zmuszam, żebyś uwierzył, skoro w Twoim przekonaniu nakłamałem...
GPS to najdokładniejszy "prędkościomierz" tak na marginesie.