Siema!
Mam takie dylemat. Posiadam stare auto( fiat cc) ,który jest już nie używany. Ostatnio tata wymyślił żeby go sprzedać bo musiał za niego zapłacić opłaty i stwierdził że za stojące auto nie ma zamiaru płacić ok.300zł rocznie. Ja chciałbym go zostawić bo mi kiedyś może się przydać. I tu moje pytanie, czy da się jakoś (najtaniej, najprościej) go zostawić? Szukam sposobu legalnego (lub takiego nie do końca legalnego
) aby go jakoś wyrejestrować lub coś w ten deseń aby była możliwość żeby stał u nas nawet i 10lat i żeby nie trzeba go było opłacać. Trochę zagmatfane ale myślę że pomożecie
niestety ale jak sie wyrejestruje to tylko sprzedaż albo kasacja. Nie można zrobić tego nie płacąc
Raczej potem go nie zajerestrujesz :
art 79 pkt 4
pojazd wyrejestrowany nie podlega ponownej rejestracji z wyjatkiem:
1) odzyskanego po kradzieży
2) zabytkowego
3) majacego co najmniej 25 lat, którego model nie jest produkowany od 15 lat
4) ciągnika i przyczepy rolniczej
Przykro mi..
A ile mogłoby kosztować wyrejestrowanie. Czyli nie ma opcji żeby stał nie opłacany i później go zacząć użytkować normalnie(a jakieś "myki"-luki w prawie )
Ewentualnie spiszcie umowę "na żula"
Jeśli mieszkasz na totalnym zadupiu, ale takim totalnym. I samochód będzie wyłącznie do katowania to możesz go wyrejestrować i nim pojeździć. Innej możliwości nie widzę.
300zł na rok, niecała złotówka dziennie...
Ale wydać 300zł na coś co stoi i może się przydać to strata kasy za tyle to porządny remont ogarowi zrobię. Spytam jeszcze raz a ile kosztuje wyrejestrowanie i jak tego dokonać?
tylko poprzez złomowanie.
Chyba ze znajomy na zlomie wypisze Ci papierek, że auto masz zezlomowane i idziesz z tym do WK
Wypowiedz OC pod pretekstem zmiany ubezpieczyciela
Co jest takiego wyjątkowego w tym CC że na przekór logice i opłacalności chcesz go zachować?
(13-12-2013 02:17:33)Błażej napisał(a): [ -> ]Wypowiedz OC pod pretekstem zmiany ubezpieczyciela
To nic nie da. Jest obowiązek opłacania ubezpieczenia OC. Jesli wypowiesz ubezpieczenie, musisz wykupic je gdzie indziej. Jesli tego nie zrobisz, mogą zostać nałożone kary (a to nie są małe sumki).
Powaga?
A na powaznie ja o tym wiem, ale autor chcial sposob to mu podalem
Tak jak już tu niektórzy pisali, czyli umowa na żula, albo dzwonisz do człowieka z ogłoszenia typu !!AAabsolutnie skupuję wszystkie spalone etc, oni godzą się zezłomować same papiery tylko oczywiście za odpłatnością. Tak btw ten przepis jest na moje niezgodny z konstytucją, samochód czy inne wozidło jest własnością prywatną i właściciel może go spalić, zakopać w ogródku, trzymać w garażu dla przyszłych pokoleń, złomować, nie płacić OC i państwu nie powinno być nic do tego. No ale żyjemu w państwie miłości... które kocha lobbystów.