Ostatnio robiłem remont silnika, wsadzane było między innymi całe sprzęgło nowe poza koszyczkiem który został używany, i wszystko poskładane jak powinno być, linka naciągnięta, klamka ma opór, sprzęgło chodzi, a jak podczas jazdy wcisne to on jedzie dalej nawet minimalnie nie łapie jakby tego sprzęgła tam nie było więc co to może być? ma ktoś jakiś pomysł?
Regulacja może i zły olej może masz ;-)
Oleju już nie ma bo spuszczałem raz bo właśnie nie działało, i teraz bez oleju patrzyłem na sucho to też nie chodzi, a regulacja no to od naciągu linki nie zależy bo tak czy tak naciągne i i tak nie łapie nic.
Ale klamka wyciska do końca z oporem czy przystawia ? Wał współczesny ?
tarcze sprzęgła weszły lekko w kosz??? jeżeli nie to masz przyczynre też to mia łęm
(11-12-2013 19:06:13)romeciak napisał(a): [ -> ]Regulacja może i zły olej może masz ;-)
Skończ z tym olejem.... Napewno jest dobrze sprzęgło złożone?? dałeś podkładkę dystansową pod kosz ??
Klamka normalnie chodzi jak wcześniej, tak wał współczesny bo stary sie nie nadawał do użytku
wszystko weszło jak powinno. Podkładka pod koszem jest jedna założona ale to taka zwykła płaska