Witam ponownie
Był czas się przywitać w powitalni, a teraz czas pochwalić się swoim Ogarkiem. Wprawdzie jest teraz w drobnych kawałkach, przygotowany do piaskowania, malowania proszkowego i do poskładania, ale wszystko w swoim czasie ... zapowiada się dłuuuuga zima
Pierwsze zdjęcia: z dnia zakupu i transportu pod garaż, następne z etapu rozbiórki, kilka z nieprzewidzianych awarii (urwany króciec baku, sprężyny przedniego zawieszenia i stopki hamulca nożnego), ale dziś już wszystko jest naprawione. Kolor będzie jak w oryginale łącznie z przednim zawieszeniem, będzie też kilka rzeczy na booogato
czyli chromowanie piast kół, uchwytów klamek i samych klamek i bagażnika. Amortyzatory tył powrócą jak za dawnych lat, ale też chromowane. Co do serduszka ... polerka karterów i kapp na lustro. Co do detali ... wszystko ma wrócić jak za czasów jego świetności ... no ale to już tylko będzie wisienka na tym torcie. Cd nastąpi, a teraz link do zdjęć przed metamorfozą
https://picasaweb.google.com/10617579329...9238729522
Zapraszam do oglądania i komentowania
Poniżej link do zdjęć mojego chopper-a ale już przygotowanego do zimowania wiec zdjęcia tylko w garażu
https://picasaweb.google.com/10617579329...3316698786
To kolor oryginalny na Ogarze? Bo ładnie wygląda. I dobrze widzę że jeszcze naklejkę ma na główce ramy?
(19-11-2013 01:48:32)nie_mientki napisał(a): [ -> ]To kolor oryginalny na Ogarze? Bo ładnie wygląda. I dobrze widzę że jeszcze naklejkę ma na główce ramy?
Tak, wszystko było w takim stanie, lakier i naklejki oryginał, ta na tylnym błotniku też. Na foto wygląda nieźle, ale miał wiele zadrapań obtarć więc idzie do lakierowania. kupiłem go niedawno za 450 zł + przesyłka ... 1 litr Finlandii
Lepsze wrogiem dobrego. Ja bym nie ruszał, pięknie zachowany. A każde obtarcie to jakaś historia. Nie mam nic przeciwko odnawianiu, ale ciut inne podejście mam. Odnowionych jest dużo, tak zachowanych oryginałów szczypta.
Który rocznik? Lampa i naklejki zdradzają że początek produkcji.
Ciekawie sie zapowiada.
Dobrze doczytałem,ze przysłali ci go?
Ile taki transport cie kosztował,jesli mozna wiedzieć??
Błąd Błąd i Błąd rozebrałeś go a wyglądał pięknie... Jedynie co niektóre elementy można było dać do poprawy ale lakier zostawić w spokoju :/ wspaniały okaż.
Rocznik 1986
Co do kosztów transportu, to przesyłka DHL-em od 150 do 200 zł jak sam go zapakujesz i zabezpieczysz na palecie. Mnie transport kosztował litra finlandii, bo pomógł mi znajomy z firmy spedycyjnej (miał po drodze, ale musiałem troszkę poczekać.
Jeżeli chodzi o lakier ... to jest
forum, które pomału zgłębiam i to co tu zauważyłem ... najważniejsze to "oryginał"
Nie żebym to negował, absolutnie ... mój projekt zakładał restaurację od podstaw, w takim samym kolorze i z zachowaniem jak największej ilości części oryginalnych. Tak też będzie, poza malowaniem i chromowaniem kilku detali. Wymieniam głównie części eksploatacyjne, przy okazji odnawiając to co się da.
Ważna rzecz ... Ogarka robię dla siebie, a nie handel. To taka moja nie spełniona młodość: zaraz po maturze mogłem takiego mieć ale ... niestety. No ale to już prawie 30 lat temu było
A tak na marginesie .... ten typ Rometa to chyba .... najbrzydszy
bardzo ladny ale lakier bym zostawil w spokoju
(19-11-2013 23:55:04)joozek napisał(a): [ -> ]A tak na marginesie .... ten typ Rometa to chyba .... najbrzydszy
Tu się zgodzę w 100%, aczkolwiek dwusetki mają na forum rzeszę wyznawców.
Może z motorem będzie jak z dziewczynami na dyskotece. Znaczy-im brzydszy tym łatwiejszy. I tańszy
Powodzenia w pracach i oczywiście czekamy na kolejne relacje!
Mi się 200 bardziej podoba od innych
Chyba przez to że mam ogara 200....
nie to raczej nie to.
Lakier najlepiej zostaw oryginalny i porządnie wypoleruj.
Nie wiem czy to jakiś chochlik czy może "mnie też ktoś nie lubi"
ale fakt jest taki, że przedwczoraj napisałem tu post, a wczoraj już go nie było
Ok, nie będę dochodził przyczyny i napiszę dziś nowy ... tak więc ....
Prace związane z piaskowaniem i malowaniem stoją niestety w martwym miejscu ... czyli, że rozebrany leży w częściach.
Nie marnowałem jednak czasu, pozostałym częścią nadałem blasku i tchnąłem nowym życiem. Oto efekty ...
https://picasaweb.google.com/10617579329...6576960178
Praktycznie wszystkie części to oryginał, włożyłem w nie mnóstwo pracy i ... parę stówek
Wczoraj na mikołajki "robak" dostał paczuszkę ... głównie nowe części eksploatacyjne. Jedynie kolanko i kranik musiałem kupić nowy, ale i tak przełożyłem do niego oryginalną dłuższą dźwignię ON/OFF/REZ
https://picasaweb.google.com/10617579329...4187740882
Dziś piasty, obręcze i szprychy poszły do zaplatania i naciągania, a efekty już wkrótce.
Mam tylko mały problem ... nigdzie nie mogę dostać nowego odbłyśnika przedniej lampy. Mam stary typ lampy, a odbłyśniki/ elementy optyczne lamp sprzedawane są tylko do nowego typu. Może ktoś wie gdzie dostanę do starego typu? W sumie potrzebuję tylko sam odbłyśnik z nienagannym lustrem.
Ok, proszę o info i komentarze
Pięknie! tylko tyle mogę powiedzieć, a są produkowane kompletne klosze, sam mam nowy, leży na półce.
Chrom ładny, ale jednak za dużo tych rzeczy dałeś . Bo mogłeś same spręzyny z amoryzatorów dac, a nie całe z koncówkami . No ale czuje ze wyjdzie piekny ogarek z tego
(07-12-2013 20:21:44)joozek napisał(a): [ -> ]Nie wiem czy to jakiś chochlik czy może "mnie też ktoś nie lubi" ale fakt jest taki, że przedwczoraj napisałem tu post, a wczoraj już go nie było
Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem i na 100% żaden moderator tego nie zrobił. Po prostu gdzieś się zawieruszył przy przenosinach na nowy serwer.
Widzę że majątku nie szczędzisz. Ze stanu bardzo dobry z plusem idziesz w ideał, nawet przesadny. Ale i takie mają swój urok, jak z wystawy jakiejś czy z katalogu. Pogratulować chęci i życzyć wytrwałości.
Dziękuję za komentarze i proszę o kolejne, choć na razie postęp prac mizerny
Koła zaplecione i wycentrowane, prezentują się ... chyba nieźle? Do tego przednia opona to oryginalny STOMIL, tył wprawdzie inny, ale w tym samym klimacie
Gdyby kogoś interesowało szprychowanie i centrowanie swoich kół, to u mnie pan Antoni robi to za 60 zł (całe koło), ponoć pół dolnego śląska "zaplata" u niego
Sprawa piaskowania i malowania nadal w martwym miejscu
Poskładałem wstępnie półkę i kierownicę. Aby Ogarek choć w 1% różnił się od oryginału i był dla mnie w jakiś sposób wyjątkowy, dostał "swoje nowe lustereczko". Dzięki niemu obie manetki to oryginał ROMET-a oraz mnóstwo innych części. Jak będzie już poskładany, dostanie taką "sakwę" choć nie ukrywam, że bardziej podoba mi się "klasyczna męska" raportówka
Ok, koniec pisania ... poniżej kilka kolejnych zdjęć ... cdn, ale dopiero po Nowym Roku
https://picasaweb.google.com/10617579329...7211021106