Witajcie Chciałem tu Wam wszystkim zaprezentować mojego Pegaza, a właściwie ""coś" z czego mam nadzieje niebawem powstanie
Cała historia zaczyna się kilka lat temu wstecz, kiedy to wujek podarował mi oryginalny silnik 010 który pochodził z jego Pegaza którego posiadał grubo ponad 20 lat temu. Od tej pory obiecałem sobie że kiedyś zdobędę ramę i powstanie cały ładny bzyk
Silnik sporo u mnie leżał gdyż trochę o nim zapomniałem do czasu gdy na tablicy natknąłem się na resztkę ramy od Pegaza w bardzo kiepskim stanie, ale za dosłownie parę groszy, jednak stwierdziłem że powoli jakoś to ogarnę bo to właściwie ma być eksponat lub jak kto woli ozdoba garażu
Na chwile obecną wrzucę fotkę resztek która jest już obdarta z rudej i starego lakieru oraz pomalowana podkładem, uwaga zdjęcie drastyczne:
Wiem, padło ale powoli go ratuje
Narazie padło ale mam nadzieję że go ładnie zrobisz. Powodzenia w kompletowaniu i odnowie.
Ps. Też mam silnik 010
Dziękuję
właśnie zastanawia mnie jakie niespodzianki mnie spotkają podczas remontu 010-tki.. Wiele rzeczy nie pasuje tam od pospolitego Rometa niestety. Ogólnie to przednie zawieszenie z półką tłumik z kolankiem, drobiazgi typu nowe śruby, nakrętki już są, tylko czasu brak oczywiście liczę że ludzie którzy mają/mieli Pegaza czasem coś doradzą
Czy posiadasz sprzeglo w tym silniku 010(odśrodkowe)? Jeśli nie masz to uważaj.
Ja kupiłem nie kompletnego 010 na złomie. Kupiłem sprzeglo odsrodkowe i nie pasuje na frez wału.
Mam nadzieje, że ładnie go zrobisz
Silnik automat, czy zwykłe sprzęgło ?
Tak, jest cały i kompletny nawet jeszcze nie próbowałem sprzęgła ściągać, a samo sprzęgło oczywiście odśrodkowe tzw. półautomat
tylko właśnie co do wału... przyrdzewiał bo długo leżał i nie był niczym zabezpieczony, kiedyś zalałem go naftą i niby obraca już normalnie tylko i tak leci do wymiany bo na pewno ruda już mu zjada przeciwwagi i do regeneracji się nie będzie nadawał. Przeglądając internet wyczytałem że wał od komara niby do karterów pasuje jednak miejsce na klin gdzie indziej i pewnie ten frez na sprzęgło nie będzie pasować... tak więc silnik będzie na deser
Rama pochodzi od Rometa 750 lub Pegaza 750 (zależy jak kto nazywa)
Szukaj dalej
Nie miał tabliczki znamionowej a poprzedni właściciel twierdził że jest prawdopodobnie z 1976 roku, a po czym poznałeś że to 750 ? Ja nawet nie zwróciłem na to uwagi bo bardzo podobne są
Po baku ---> Jeżeli jest oryginalny .
Pod ramą koło główki ramy powinna być taka blaszka do łączenia linek
Rzeczywiście
Jednak póki co decyduje działać na obecnej bazie ponieważ i tak póki co wiele elementów będzie zapożyczone z innych modeli, i to co posiadam chciałbym teraz wykorzystać
do powiedzmy prawie pełnego oryginału będę dochodził w miarę dostępności części
A kiedyś może wpadnie cała rama z dokumentami. Ogólnie nie spieszy mi się każdym detal mogę dowolnie zmienić w każdej chwili