Siemka
mam zamiar w swoim ogarze wymienić obręcze i szprychy w kołach ponieważ ktoś poprzedni pomalował je czarną farbą i do tego bardzo niechlujnie. Najgorsze jest to że przed malowaniem ten "ktoś" zdarł chrom z całej obręczy więc ratować się już tam niema czego.
Moje pytanie jest takie: Czy ktoś już kupował obręcze i szprychy teraźniejszych wyrobów? Jak oceniacie w nich chrom, czy nie odpada, czy ładnie wygląda?
Miałem w rękach obręcz 19 do 50-T-1 i nie wyglądała źle. Miała swoją masę, chrom ładnie błyszczał i ogólnie nie wyglądała jakby miała się rozlecieć. Szprychy są cięższe od oryginalnych i są chyba z jakiejś stali innej niż fabryczna rometowska. Znajomy ma taki komplet u siebie i nic się nie dzieje z tego co wiem.
Teraźniejsze szprychy często są grubsze i nie wchodzą w otwory w piaście (miałem tak w kołach kadeta 16 ) .Ponadto nyple wykonane są teraz ze stali a nie z mosiądzu , przez co po lekkim zarysowaniu (podczas kręcenia kluczem ) szybko zardzewieją .Tak samo z obręczami , jaj zrobisz rysę szprychą podczas zaplatania ,to w tym miejscu też możesz spodziewać nalotu korozji .
Miałem różnego rodzaju nowe obręcze i różne nowe szprychy, chromowane i ocynkowane. Wszystko bylo idealne, ale to też zależy gdzie kupujesz
bierz z motonetu, oni mają dobre rzeczy
mam w rowerach komarkach itp i nie narzekam
okej dzięki wielkie za informacje