Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Romet Traper '?? by wnusiu94
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Wbrew pozorom po kilku miesiącach ten trup nadal zalega mi w piwnicy. Ostatnio wystawiłem go do sprzedania, zainteresowanie nie było jakieś wyjątkowo ogromne, więc wymyśliłem coś innego. Jak zapewne kilku kolegów z forum pamięta - jakoś w okolicy wakacji miałem pomysł na rower w stylu rost. Planowałem zbudowanie czegoś takiego (w wersji loftowej, z oryginalnym lakierem) na bazie mojego Amatora. Chciałem obwiesić go jakimiś durnotami, ogólnie postarzyć. Rozmyśliłem się (może to i dobrze) i Amator stoi sobie spokojnie, a za towarzystwo ma Oriona. Projekt odszedł w zapomnienie, aż do dzisiaj. Oczywiście ZZR'owi dam spokój, a w obroty wezmę Trapera.

Planuję:
- zdarcie "lakieru" (no tego czegoś co jest obecnie na rowerze, trudno to w ogóle nazwać lakierem) do żywego metalu, polanie solą i wywalenie na balkon na kilka dni,
- montaż oryginalnego oświetlenia bateryjnego z epoki przód-tył (komplet posiadam),
- wymiana siodła na jakieś rometowskie (albo skórzane, tutaj mam pole do popisu, bo kilka siodełek posiadam, jedynie skórzanego musiałbym poszukać),
- biały pas na oponach wykonany techniką malowania farbą olejną,
- stare, kremowe chwyty znane z rowerów ZZR (posiadam komplet),
- lusterko (być może, mam ich kilka, ale rower w nie wyposażony zajmuje mi za dużo cennego miejsca, więc zobaczymy),
- 2 oryginalne, wojskowe sakwy (w przyszłym tygodniu wybiorę się do AMW),
- proporczyki na kierownicy,
- być może jakiś koszyk na tył prosto z lat '80.

Argumenty za przeróbką konkretnie tego roweru:
- wrak,
- rama jest wgnieciona w paru miejscach,
- dałem za niego 30zł,
- na części się nie nadaje, koła są przegnite, poza nimi nie ma za bardzo co odzyskać,
- wrak,
- zalega, a tak mógłby się do czegoś przydać,
- nikt go nie chce i nie lubi,
- nieoryginalny lakier,
- wspominałem już, że to wrak?

Argumenty przeciw:
- ?

Co sądzicie o moim pomyśle? Jutro planuję rozpocząć rozbiórkę.
(16-02-2014 01:52:14)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]Ostatnio wystawiłem go do sprzedania, zainteresowanie nie było jakieś wyjątkowo ogromne,
Ciekawe kto chciałby takie coś kupić
Rób. Będę jakoś niedługo we Wrocławiu, jak będę wiedział kiedy dokładniej to dam znać. Może się uda spotkać. Ja bym od Ciebie kupił tego Trapera, ale Ania by powiedziała że jestem debil i po co mi on. I jeszcze go PKP taszczyć przez całą Polskębest


Miałaby racjęBig Grin

Aha. Ja jak patynizowałem talerz perkusyjny to najlepszy efekt był jak polałem rozpuszczonym kwaskiem cytrynowym, posypałem solą i zostawiłem na noc. No, ale stal to nie brąz, poczytaj fora rostowców jak to najlepiej wychodzi.
(16-02-2014 02:05:11)Błażej napisał(a): [ -> ]
(16-02-2014 01:52:14)wnusiu94 napisał(a): [ -> ]Ostatnio wystawiłem go do sprzedania, zainteresowanie nie było jakieś wyjątkowo ogromne,
Ciekawe kto chciałby takie coś kupić

Gorsze złomy goniłem po 100zł - np. zaspawane, niezbyt kompletne Wigry.

nie_mientki - koniecznie daj znać, pogadamy. Tongue
(16-02-2014 02:05:11)Błażej napisał(a): [ -> ]Ciekawe kto chciałby takie coś kupić

Ty Błażej może nie słyszałeś, ale jest w dużych miastach taka moda że im bardziej obciachowo tym lepiej. Zakrawa o pedalstwo ale nim nie jest. Hipster to się nazywa.


EDIT
Żeby nie było wątpliwości-Wnusio to nie hipster. To kolekcjoner. Ja tylko chciałem wytłumaczyć popyt na absurdalnie zapyziałe rzeczy.
Zrób tak wnusiu , skoro roweru ci nie szkoda i rower ci zalega w piwnicy ...
Masz fantastyczny pomysł!
Życzę powodzenia!Big Grin
Ja bym zdarł do gołego metalu, pomalował jakimś podkłładem i zrobił przecierki. Coś w tym stylu:
Właśnie coś w tym stylu chciałbym zrobić. W planach mam zachowanie resztek oryginalnego lakieru, które mam nadzieję przebiją spod warstwy tego czegoś co pokrywa obecnie rower. Może nawet napis TRAPER uda się "odkopać". Rower za kilka godzin zostanie rozebrany, a jutro rozpocznie się zrywanie farby.
fajny rowerek
Stron: 1 2 3
Przekierowanie