Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: jak pozbyć się starej farby?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Piaskowanie może kosztować jakieś od 100-160 zł a z zmalowaniem proszkowym jakiś 250-300.Ja mojej wsk-i nie piaskowałem tylko czyściłem szczotką drucianą na wiertarkę i tarczką z papierem ściernym na kątówkę.
mi za piaskowanie kadeta skasowali 60 zł i to bez żadnych znajomosci
(27-10-2013 21:26:33)Roger napisał(a): [ -> ]Słyszałem też o jakim środku chemicznym, że się go nakłada na metal i odczekuje chwilkę i potem farba schodzi jak się patrzy. Jest takie coś?

Tak - nazywa się kwas siarkowy. best
Scansol się to nazywa ale i tak piaskowania nic nie pokona
Ostatnio kupiłem spray do usuwania farby, 18 zł w leroy merlin, bardzo ładnie działa i wystarcza na wiele
http://www.klakiernik.pl/Srodek_do_usuwa...l-295.html

coś takiego jest. Sam używam takiego preparatu do czyszczenia pistoletów z lakieru taki czerwony szpraj z namalowanym pistoletem do malowania. Działa super tylko starcza na krótko.
(27-10-2013 22:53:35)Błażej napisał(a): [ -> ]Scansol się to nazywa ale i tak piaskowania nic nie pokona

Wielkie dzięki! hmm
ale nie rozrabiaj wody z kretem bo wyciągniesz jeszcze więcej rudy niż przed tym niby czyszczeniem Confused
Tak jak chłopaki gadają i nie baw się w żadne kwasy Wink
Panowie odświeżam wątek! W lutym mam ferie, więc zamierzam zabrać się za mojego Ogara. Czy tą szczotką dałbym radę pozbyć się starej farby, aż do samego czystego metalu http://allegro.pl/szczotka-druciana-drut...43555.html ? A czy takie tarcze nadawały by się też do takiej akcji http://allegro.pl/listing/listing.php?st...=xd&link=1 ????
Tak, zedrze do żywego, ale nie podejdziesz we wszystkie zakamarki. Przez tydzień nie kupuj batoników i coli i odłożysz na piaskowanie.
(17-01-2014 23:40:25)Roger napisał(a): [ -> ]Panowie odświeżam wątek! W lutym mam ferie, więc zamierzam zabrać się za mojego Ogara. Czy tą szczotką dałbym radę pozbyć się starej farby, aż do samego czystego metalu http://allegro.pl/szczotka-druciana-drut...43555.html ? A czy takie tarcze nadawały by się też do takiej akcji http://allegro.pl/listing/listing.php?st...=xd&link=1 ????

Tak, ale pamiętaj, że używając tylko tych narzędzi porobisz niesamowite wżery na metalu, więc przed malowaniem lepiej jeszcze wygładź wszystkie powierzchnie przeznaczone do malowania papierem ściernym od 300 do 1000, a potem wodnym od 1000 przez 1500 i 2000, a potem bierz się za malowanie.
Ja takich metod nie polecam, ponieważ mocno ingerują w podłoże, a co za tym idzie warstwa lakieru będzie na całym pojeździe różna, a nie o to chodzi, żeby nowy lakier był słaby, tak?
Te nażędzia które dałeś są bardzo dobre do usuwania lakieru, ale w motorowerze nie zda to egzaminu, bo tam masz pełno rurek i trudno dostępnych miejsc. Tymi tarczami zedrzesz gdzieś 70% powierzchni, resztę musisz papierem ściernym i innymi patentami.
Znajdź jakieś piaskowanie w okolicach. Ja nawet nie wiedziałem że u mnie tyle tego jest. Dużo nie skasują. Do tego co pisał o tym krecie, i co myślisz jak będzie wyglądać rama od środka? Przegnije i dopiero zabawa będzie jak się rozleci podczas jazdy.
Zanurz w kwasie siarkowym (VI) zejdzie ci farba i podkład nawet!krejzi
Stron: 1 2
Przekierowanie