Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!

Pełna wersja: Jaki motocykl na A1?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dobry temat, także z takowym wyborem się będę mierzył

A co powiecie o Yamaha SR? 125?
i Magnus Toro 125 (już pewnie jakiś chińczyk..)
A tak po za tym nie lepiej kupić wam 125/50 i nie bawić się w A1 jak A1 jest od 16 lat a A2 od 18.
Zawłaszcz że zdanie praktycznego graniczy z cudem. U mnie w Chełmie w tym miesiącu było 5 egzaminów na AM,A1,A2 i A i nikt nie zdał , sam wyjazd z placu to jest coś. Ja na waszym miejscu jak tak bardzo chcecie kupić japonca to bym brał 125/50 i poczekał na A2 lub na A a po tym zawsze te 125/50 można sprzedać.
Jakiś przykładzik?
a może MZ ETZ 150
na A1? chyba nie wejdzie bo do pojemności 125cm3, chyba ze blokować ale to są koszty ;/ w sumie potem odblokować ale to i tak nie warto? ;/
Ale przecież skoro oni chcieliby 125/50 (duża różnica) to chyba 150/125 zarejestrować nie będzie takiego problemu sam o tym na przyszłość myslę
(25-10-2013 00:50:49)bartoszek5k napisał(a): [ -> ]Ale przecież skoro oni chcieliby 125/50 (duża różnica) to chyba 150/125 zarejestrować nie będzie takiego problemu sam o tym na przyszłość myslę

Nie będzie problemu? Hahaha wchodzisz do OSKP i pytasz diagnostów, a potem panie w WK czy chcą popełnić przestępstwo zagrożone 5-cio letnim pobytem za kratami razem z Tobą ?! look: BRAWO! hahaha

Właśnie za takie kobinatorstwo zniesiono pojazdy osobowe z B1 ! Róbcie tak dalej gimbazjalni polaczkowie, a niedługo nikt nie pojeździ na motorkach do 24r. życia, bo prawko AM/A1/A2 będzie na rowery!
a mnie rozbraja tekst ze wsk za wolna... jeszcze prawka nie zrobił a juz chce zapitalac.... a pozniej mamusia płaczeze synek sie rozmazał na motorze....
Popieram Semmao i Motonitę

Zależy jeszcze kto co ma w głowie bo niektórym to nawet motorynki do rąk bym nie dał
(24-10-2013 22:17:54)Artur napisał(a): [ -> ]Ale Mińsk jest Mińsk, i tyle. Tu nie ma co tłumaczyć. Albo ktoś to rozumie albo nie. Wink

Cytat:może utrzymywać te 80-90 km/h bez katowania silnika

Mój miał silnik, mówiąc delikatnie, niezbyt pierwszej świeżości. A licznikowe 80 km/godz. osiągał i utrzymywał bez jakiegokolwiek problemu.

No jak to. Taki oczytany i elokwentny Arturek nie wie, ze motocykl ten to Minsk a nie Mińsk ? No jak to ? To ty błedy robisz ?
Od siebie polecę Romety wspolczesne typu K-125 oraz zetka 125
(25-10-2013 09:00:52)Semmao napisał(a): [ -> ]
(25-10-2013 00:50:49)bartoszek5k napisał(a): [ -> ]Ale przecież skoro oni chcieliby 125/50 (duża różnica) to chyba 150/125 zarejestrować nie będzie takiego problemu sam o tym na przyszłość myslę

Nie będzie problemu? Hahaha wchodzisz do OSKP i pytasz diagnostów, a potem panie w WK czy chcą popełnić przestępstwo zagrożone 5-cio letnim pobytem za kratami razem z Tobą ?! look: BRAWO! hahaha

Właśnie za takie kobinatorstwo zniesiono pojazdy osobowe z B1 ! Róbcie tak dalej gimbazjalni polaczkowie, a niedługo nikt nie pojeździ na motorkach do 24r. życia, bo prawko AM/A1/A2 będzie na rowery!
Źle mnie chyba zrozumiałeś chodzi mi oto że jeżeli ktoś chce jeździć 125 na karcie motorowerowej/Am to chyba lepiej jeździć 150 na A1(oczywiście nie polecam ale jak ktoś już się wyrywa)
Ja powiem tyle: przekonaliście mnie do Minska, w stare japońce wolę się nie pchać(części), w chiny też, a na nowego japońca mnie zwyczajnie nie stać
(25-10-2013 10:29:12)motonita napisał(a): [ -> ]a mnie rozbraja tekst ze wsk za wolna... jeszcze prawka nie zrobił a juz chce zapitalac.... a pozniej mamusia płaczeze synek sie rozmazał na motorze....
Ja nie szukam motoru do zapitalania. Potrzebuję czegoś, co będzie w stanie jechać równo z samochodami po drodze głównej, a żeby jechać tak wsk 125 to trzeba żyłować, a Minsk powinien pojechać te 80 bez żyłowania. A 125 zarejestrowane na 50? to ja już wolę jeździć bez prawa jazdy, w razie kontroli czy nie daj Boże wypadku może być jeszcze fajniej niż przy braku prawka.
W almocie widziałem gary 125 do etezetki razem z tłokiem. Wtedy dałoby na stację diagnostyczną podjechać i to załatwić?

Chiny to nie jest zła rzecz. Tak naprawdę to są dobre maszyny, rozlatujące się to jednostki. Wejdź choćby na sk*terowo.com i pooglądaj kilka testów motorków - awaie to w przeważającej ilości elektronika, usterki silnika się praktycznie nie zdarzają. Poczytaj opinie użytkowników. Możesz też kupić 50-tkę i zamotować zestaw 110 albo silnik 125 w całości. Chińskie maszyny są w eksploatacji bardzo tanie, mają małe spalanie bo przy normalnej jeździe do niecałych 3 litrów, jedynie koszty zakupu mogą troche odstraszyć, ale wiadomo, jak się buli nierzadko ponad 4 tysiące za takiego piździka to się go za bezcen nie sprzeda. Miński no to miński, sami wiecie, polska opinia o motoryzacji z PRL to "wszystko jedne wielkie gów*o". Oprócz tego, no nie ma co ukrywać, mińsk nie grzeszy urodą. To, że ma dość dobry silnik, jest wygodny, ma elektrykę, mało kogo interesuje. Ale mimo tego wszystkiego poważnie zastanowiłbym się nad mińskiem, bo specyfikacją techniczną, jak i osiągami, i samą jazdą od chinoli nie odstaje.
(25-10-2013 18:00:38)Latos napisał(a): [ -> ]W almocie widziałem gary 125 do etezetki razem z tłokiem. Wtedy dałoby na stację diagnostyczną podjechać i to załatwić?
Jeśli tak, to ewentualnie mz z silnikiem do remontu też mogłaby być, z tym, że o mz 150 trudno raczej w moich okolicach(za to mińska widziałem ładnego)
Były w DDR oryginalne ETZ 125 najprawdopodobniej na e-bayu można będzie dostać.
Ja osobiście nie polecam chinoli , sam sie przejechałem na chinczyku z allegro, w moim kadecie mam , i nie ma takiego przyspieszenia jak z ZMD a docierałem zgodnie z wytycznymi z instrukcji obsługi . Tak samo mój koleszka w Simsonie kupił niby 60ccm (55ccm) i tłok zaczną mu puchnąć po jakimś czasie.
A może CZ 125 typ 488 , możesz kupić jako cz 175m typ 487 taka jak ja mam i wstawić cylinder od 488, szybciej byś to załatwił niż w MZ.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie