Mam problem dużo grzebie przy silnikach a wiadomo jak i silnik to i syf i smar jakie byście polecali rękawiczki do pracy przy silnikach.Bo jedni mi mówią kub zwykłe ogrodniczki i robisz wyprubowałem nie wygodnie bo to sztywne olejem nasiąknie do wywalenia jedni kup zwykle jednorazówki takie białe do d*py zachaczyłem o coś pękło co by wyście polecili?Bo nawet nauczyciele się czepiają mówią weź zrób coś z tymi rękoma a ja mówię że tego się nie da zmyć
gumowe żółte rękawiczki do mycia klopa
Mnie też się czepiają że brudne mam
Możesz założyć takie zwykłe gumowe a na nie wampirki. Ja mam coś podobnego do wampirek tylko bardziej gumowego. Ale polecam dobrą pastę, szorstką gąbkę, i ciepłą wodę
Rękawiczki biologiczne. Choć to chyba zależy od typu skóry, kumpel zachwala pod niebiosa a inni mniej
. Ja mam gdzieś buteleczkę ale nie testowałem.
Ja mam rękawicę gumowe takie z włókniną nie podrą się i są grube powinny być
jak ktos ma w garazu duzo towotu to wlasnie polecam towot na ręce i potem brudy lekko schodza i czlowiek nie ma takich rąk suchych
ja tam używam takich rękawiczek
(21-10-2013 21:44:54)Darek1 napisał(a): [ -> ]ja tam używam takich rękawiczek
Nie za grube?
ja w normalnych rękawiczkach nie czuje sie swobodnie a co dopiero w takich
Ja to na przykład nienawidzę rękawiczek w warsztacie. Śrubki małej nie przytrzymasz, o podkładce nie wspominając. Stąd te biologiczne ale jakoś mi szkoda otworzyć, czekają na specjalną okazję. A do mycia rąk są dobre specyfiki, a zabójczo skuteczne są patenty typu proszek do prania, pumeks, piasek...
Czasem jeszcze używam takie, ale to wtedy gdy nie robię przy oleju:
(21-10-2013 21:50:10)nie_mientki napisał(a): [ -> ]Ja to na przykład nienawidzę rękawiczek w warsztacie. Śrubki małej nie przytrzymasz, o podkładce nie wspominając. Stąd te biologiczne ale jakoś mi szkoda otworzyć, czekają na specjalną okazję. A do mycia rąk są dobre specyfiki, a zabójczo skuteczne są patenty typu proszek do prania, pumeks, piasek...
do takich śrubek to najlepsze bokserskie. Ja nie używam wcale żadnych rękawic ...
Ja to jedne rękawiczki wy******m przez okno w garażu.W rękawiczkach nie da się nic zrobić małe śrubki uciekają spod palcy.Ja mam taką dobrą pastę do mycia rąk że zmyje i nawilży.Dłonie po robocie mam takie jak przed robotą po umyciu tą pastą.
Ja tam zawsze zwykłych ogrodniczek używam, tanie, jak się zniszczą, to nowe i tak dalej
Myć jak dla mnie, to najlepszy proszek do prania
nigdy nie robiłem w rękawiczkach a dłoni mam czystsze niż Ci co nie robią nic! Rozpuszcalnik, proszek do prania, płyn do naczyń, pasta bhp, mydlo i na koniec krem do rąk bo są one szorstkie i czyste, nic się brudu nie uchowa
Serio? Ja z domyciem rąk problemu nie mam, a robię sporo w tym syfie.
Tak jak ktoś napisał. Zwykłe do czyszczenia kibla/łazienki/toalety wystarczą.