Od 19 września 2011r. jestem również posiadaczem Rometa Komara 2352, potocznie zwanego komarem '3' . Jest on z 1980 roku.
Romet ten będzie remontowany tak samo jak kadet, lecz komarem zajmę się dopiero po ukończeniu prac nad kadetem, ponieważ komar wymaga większego wkładu finansowego.
Więc zdjęcia po remoncie komara ukażą się nie wcześniej niż zimą lub nawet wiosną, bo jeszcze nie wiem jak to będzie z kasą.
a oto zdjęcia owego komara:
http://imageshack.us/g/600/dsc03184l.jpg/
i tutaj również z góry dzięki za komentarze. : )
pozdrawiam.
No ja przy takich motorkach lubię siedzieć
Ile za niego dałeś???
Papiery masz do niego? Bi-color
ładny tylko go wyczyść, bo prawie nic nie widać xD
Komarek trochę zaniedbany doprowadzić go do dobrego stanu i kolejny komarek wruci wśród żywych
Wyczysc go
! Jak wyczyscisz to wstaw zdjecia i zobaczymy czy to bi kolor bo ledwo co widac lakier
.
trochę kasy, serca mi czasu mu poświęcić i będzie cud miód malina ma duży potencjał
Tchnij w niego nowe życie
Troszke roboty cie przy nim czeka..
Ale ładny komarek
Komar jest bez papierów i to bi color chyba . Bo możliwe że ktoś go malował
tak jak już kolega Simon wspomniał, komar jest bez papierów. Jak wyjdzie spod myjki to porobię zdjęcia i wstawię. Komara przywiozłem od babci za free. : ) zimą będę przy nim siedział.
być może wezmę się za niego jeszcze jesienią. : )
Fajna maszynka... Pracy trochę cie czeka... ale dla rometa warto poświęcić czas i kase
. POZDRO i powodzenia w pracach nad dwoma motorkami ;]
Dobrze że się za niego bierzesz. Trzeba jeszcze ratować takie klasyki.
tzn. powiem Ci że nie aż tak dużo.
rozebrać, wyczyścić, pomalować i silnik doprowadzić do porządku.
gdybym miał je już w wakacje to już bym na obydwóch śmigał, tym bardziej że w wakacje miałem więcej kasy, bo pracowałem żeby właśnie zarobić na jakiegoś rometa czy też innego motÓra tego typu.
ale później kasa się trochę rozeszła i postanowiłem że naskładam sobie i kupię na następny sezon, bo tu od cioci się dostanie 5zł, tu od babci 10zł, tu jakieś urodziny, imieniny itp. więc by się uzbierało. i chciałem dorobić jeszcze ewentualnie w następne wakacje i wtedy kupić już coś 'lepszego' ale z papierami.
no a że warto poświęcić czas i kasę to wiem. bo aż miło się później patrzy jak z 'niczego' zrobiło się 'coś' .
a nie iść do sklepu, wywalić 3500zł i jeździć odkurzaczem. zero przyjemności z jazdy. ;x a tak to się chociaż biegami można 'pobawić' . w moim przypadku nie będę miał w czym przebierać, bo mam aż dwa biegi do wyboru.
Święte słowa stary, jestem za!!
Życzę ci powodzenia w pracach, i przyjemności z jazdy